Hit sezonu piłkarzy ręcznych. Warmia zbliży się do ekstraklasy?

W przypadku sobotnie wygranej olsztyńskiego pierwszoligowca nad Wybrzeżem Gdańsk, Warmia znacznie przybliżą się do ekstraklasy. - Liczymy, że tak jak i w pierwszym meczu, tak teraz pokażemy na parkiecie, kto jest lepszym zespołem - mówi Michał Krawczyk, rozgrywający Warmii Traveland.

Zawodnicy prowadzeni przez trenera Giennadija Kamielina pewnie kroczą w kierunku ekstraklasy. W minionej kolejce olsztynianie pewnie przed własną publicznością pokonali Sokół Browar Kościerzyna 30:19. Dzięki tej wygranej Warmia umocniła się na pozycji lidera pierwszej ligi - olsztynianie w 23 spotkaniach zgromadzili na swoim koncie aż 41 punktów.

- Do tego meczu przystąpiliśmy bardzo zmotywowani - przyznaje Michał Krawczyk, rozgrywający Warmiaków. - Chcieliśmy pokazać naszą siłę na parkiecie, co nam się w pełni udało. Nie ma co ukrywać, że było to też pewnego rodzaju przygotowanie pod naszego najbliższego przeciwnika. Chcieliśmy zagrać dobre spotkanie, aby pewnie czuć się przed konfrontacją z Wybrzeżem.

Hit sezonu w Gdańsku

Przez wielu fachowców sobotnie, wyjazdowa konfrontacja Warmiaków z Wybrzeżem Gdańsk jest określana mianem hitu sezonu. Podopieczni trenera Damiana Wleklaka wciąż chcą powrócić do ekstraklasy, z której spadli rok temu. Wybrzeże obecnie zajmuje w tabeli trzecie miejsce, tracąc do Warmii tylko cztery punkty. W ostatnim swoim ligowym pojedynku, gdańszczanie wygrali z Wolsztyniakiem Wolsztyn 32:20.

- Ekipa z Gdańska gra szybką i kombinacją piłkę - podkreśla olsztynianin. - W każdym spotkaniu chcą oni zaskoczyć przeciwnika, aby ten sprawiał wrażenie kompletnie zagubionego. Dlatego my na każdym treningu ćwiczymy nad naszą obroną, aby to w tym elemencie gry przeciwstawić się atakom ekipy z Gdańska.

W pierwszym spotkaniu między tymi ekipami, w hali Urania lepsi okazali się gospodarze. Olsztynianie wygrali z Wybrzeżem aż 27:17, lecz zarówno Krawczyk, jak i reszta drużyny nie przywiązują dużej uwagi do tamtego meczu. - Wcześniej znajdowaliśmy się na zupełnie innym etapie rozgrywkach, a Wybrzeże jest teraz zupełnie inną drużyną - zauważa sportowiec. - Liczymy, że tak jak i w pierwszym meczu, tak teraz pokażemy na parkiecie, kto jest lepszym zespołem. Będziemy zadowoleni, jeśli wygramy nawet różnicą tylko jednej bramki.

Warmiacy czują presje?

Na trzy kolejki przed końcem rozgrywek, mają trzy punkty przewagi nad drugim Meble Wójcik Elbląg i cztery nad trzecim Wybrzeżem. Dlatego sobotnia konfrontacja może okazać się kluczowa dla losów obu ekip w pierwszej lidze. W przypadku zwycięstwa olsztynian, Warmia może znacznie przybliżyć się do awansu do ekstraklasy.

- Nie czujemy przed tym meczem żadnej presji - zaznacza Michał Krawczyk. - Być może mniej doświadczeni zawodnicy bardziej przeżywają to spotkanie, lecz staramy się do tego podchodzić z dużym spokojem. Większość z nas rozegrała już w swojej karierze kilka spotkań o wysoką stawkę.

Początek sobotniego hitu o godz. 16.

Spotkania 24. kolejki:

MKS Kalisz - ŚKPR Świdnica 31:31; - sobota: SMS ZPRP Gdańsk - Real Astromal Leszno (godz. 16), Wybrzeże Gdańsk - Warmia Traveland Olsztyn (16), Sokół Browar Kościerzyna - Orlen Wisła II Płock (17), Mueller MKS Grudziądz - Spójnia Gdynia (18), Polski Cukier Pomezania Malbork - Wolsztyniak Wolsztyn (18), MKS Poznań - Meble Wójcik Elbląg (18).

I LIGA

Więcej o:
Copyright © Agora SA