Lech Poznań pojechał oglądać obrońcę reprezentacji Węgier, a on strzelił gola [WIDEO]

24-krotny reprezentant Węgier Zsolt Korcsmar z Vasasu Budapeszt może tego lata zostać piłkarzem Lecha Poznań - twierdzą węgierskie media. Ich zdaniem wysłannicy Kolejorza mieli być na meczu Vasasu z Akademią Puskasa, w którym 27-latek zdobył jedyną bramkę wieczoru.

Niezależnie od tego, jak skończy się ten sezon dla Lecha Poznań, drużynę ustępującego mistrza Polski czekają duże zmiany. Potwierdził to niedawno trener Jan Urban, który zdradził, że w ostatnich tygodniach klub bardzo intensywnie przygląda się kandydatom do gry w Kolejorzu.

Zdaniem węgierskich dziennikarzy Lech w miniony weekend obserwował mecz tamtejszej ekstraklasy Vasas Budapeszt - Akademia Puskasa Felcsut. W całym spotkaniu padła tylko jedna bramka, a zdobył ją stoper gospodarzy Zsolt Korcsmar. Vasa wygrał 1:0.

 

To właśnie dla reprezentant Węgier Kolejorz miał wysłać swoich ludzi do Budapesztu. Zsolt Korcsmar ma być zainteresowany transferem do Lecha Poznań i gotów jest przenieść się do Polski już tego lata, mimo że w Vasasu gra dopiero od początku tego roku. Klub ze stolicy kraju też nie zamierza zatrzymywać swojego zawodnika, kontrakt z nim ma jeszcze tylko na rok, więc szansa na transfer wydaje się duża.

Zsolt Korcsmar grał na Węgrzech do 2010 roku, gdy odszedł z Ujpestu Budapeszt do Brann Bergen i po czterech latach spędzonych w Norwegii i rozegraniu 81 meczów wylądował w SpVgg Greuter Fuerth, klubie 2. Bundesligi. Przez dwa sezony wystąpił tam w 35 spotkaniach. W obecnych rozgrywkach ani razu nie wyszedł na boisko, bo jesienią głównie leczył kontuzję więzadeł w kolanie. Zimą wrócił do ojczyzny. W Vasasu jest podstawowym zawodnikiem - zagrał trzynaście razy i właśnie strzelił swojego pierwszego gola w sezonie.

Być może powrót do kraju był desperacką próbą walki o miejsce w reprezentacji Węgier. Wyceniany na 600 tysięcy euro Zsolt Korcsmar zagrał w niej 24 razy, ale po raz ostatni jesienią 2014 roku, na początku eliminacji do finałów mistrzostw Europy. Ostatnio nie był jednak częścią drużyny, która wywalczyła prawo startu na Euro 2016. Do Francji niemal na pewno pojedzie Tamas Kadar z Lecha Poznań, który w zespole narodowym występuje na stoperze. Tworzył tam już parę środkowych obrońców z Zsoltem Korcsmarem. Czy teraz obaj spotkają się w Lechu Poznań? Węgrzy zauważają, że Tamas Kadar gra w Polsce głównie na lewej stronie obrony, więc transfer rodaka nie przysporzyłby mu konkurencji.

Czy Lech Poznań powinien kupić Zsolta Korcsmara z Vasasu Budapeszt?
Więcej o:
Copyright © Agora SA