Górnik Zabrze. Mirosław Smyła o Konradzie Nowaku: Trzeba się modlić, by zdrowie mu dopisywało

To, że latem Górnik Zabrze przewietrzy kadrę - i to bez względu na to, w której lidze się znajdzie - wydaje się oczywiste. Kto mógłby pociągnąć zespół w nowym sezonie?

Górnik Zabrze utrzyma się w ekstraklasie? Podyskutuj na Facebooku >>

Na Roosevelta duże nadzieje wciąż wiążą z Konradem Nowakiem. 22-letni ofensywny pomocnik długo zmagał się z problemami zdrowotnymi. By się odbudować, na wiosnę trafił do Rozwoju Katowice.

Jak mu idzie w śląskim beniaminku pierwszej ligi? Od początku roku na zapleczu ekstraklasy rozegrał pięć spotkań. - "Kondziu" to piłkarz w 100 procentach ekstraklasowy - nie ma wątpliwości Mirosław Smyła, trener Rozwoju.

- Sporo przeszedł, ponad dwa lata leczył kontuzję, ma za sobą mnóstwo zabiegów. Te dawne problemy jeszcze trochę mu doskwierają, ale z każdym miesiącem robi postępy. Może jeszcze nie błyszczy regularnie, ale są już chwile, kiedy pokazuje klasę. Jego forma rośnie. W meczu z Wisłą Płock był wiodącą postacią naszego zespołu - podkreśla Smyła.

I dodaje: - Prędzej czy później Konrad wróci do ekstraklasy. Obrał właściwą drogę. Trzeba mu kibicować, a wręcz modlić się, żeby zdrowie mu dopisywało.

Obserwuj autora na Twitterze - @kkwasniewski_ >>

Czy Jan Żurek wyciągnie Górnika Zabrze ze strefy spadkowej
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.