Motor napędowy Korony nie zagra w najważniejszym meczu sezonu

Spory problem trenera Marcina Brosza przed sobotnim spotkaniem z Górnikiem Zabrze (Kolporter Arena, godz. 18). Ze składu wypadnie mu jeden z liderów zespołu.

Jest już pewne, że przeciwko zabrzanom nie zagra Bartłomiej Pawłowski. 23-latek ma problem z zatokami, lekarze wykluczyli możliwość jego występu. Lewoskrzydłowy pomocnik w ostatnim meczu z Termalicą Bruk-Bet Nieciecza zaprezentował się co prawda przeciętnie, ale w pozostałych tegorocznych starciach w dużej mierze stanowił o sile ofensywnej żółto-czerwonych.

Jak zatem mogą wyglądać boki pomocy Korony w pojedynku z Górnikiem? Pewniakiem na prawej stronie wydaje się być Sergij Pilipczuk, który był wyróżniającą się postacią w spotkaniu w Niecieczy. Zmiennik Pawłowskiego? Warianty są dwa. Może nim być uniwersalny Łukasz Sierpina, może (i to chyba bardziej prawdopodobne) Tomasz Zając.

Na szczęście, poza chorym Pawłowskim i kontuzjowanym Dmitrijem Wierchowcowem, pozostali zawodnicy będą do dyspozycji trenera Marcina Brosza.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.