• Link został skopiowany

Koszykarki Mon-Polu zagrają z faworytem do awansu

Jesteśmy w gronie ośmiu najlepszych zespołów pierwszej ligi, to najlepsze osiągnięcie w historii klubu - podkreśla Tomasz Marzec, wiceprezes Mon-Polu Płock.

Płocczanki rywalizują na zapleczu ekstraklasy czyli Tauron Basket Ligi. Pierwsza liga została podzielona na dwie grupy. W grupie A w gronie 11 ekip po fazie zasadniczej Mon-Pol uplasował się na wysokim czwartym miejscu.

Lucyna Kotonowicz, piąta w lidze pod względem średniej punktowej (prawie 15 punktów na mecz), została wybrana do najlepszej piątki ligi.

W fazie play-off podopieczne trenerów Ireneusza Jasińskiego i Michała Mrówczyńskiego zmierzyły się z piątym KKS Olsztyn. W Płocku gospodynie wygrały zdecydowanie 93:70. W Olsztynie było sporo emocji, ale górą był ponownie Mon-Pol - wygrał 78:73.

- W tym momencie awansowaliśmy do grona ośmiu najlepszych zespołów w pierwszej lidze, to najlepszy wynik klubu - cieszy się Tomasz Marzec. - Widać postęp w grze zawodniczek.

W meczach z Olsztynem najwięcej punktów zdobyły: Lucyna Kotonowicz (39), Justyna Pytlarczyk (34) i Sylwia Janas (28), a Karolina Sikorska zanotowała 22 zbiórki.

W dalszej fazie play-off Mon-Pol zagra do dwóch zwycięstw z najlepszą ekipą grupy B - Ostrovią Ostrów Wielkopolski. W fazie zasadniczej rywalki zanotowały 19 zwycięstw i tylko jedną porażkę! Wprawdzie w play-off po wygranej u siebie z X-Demon Tęcza Leszno 78:42 ostrowianki sensacyjnie przegrały na wyjeździe 60:65, ale w trzeciej potyczce wygrały pewnie 89:46.

- To główny faworyt do awansu, z taką myślą zespół budował trener Andrzej Kowalczyk - dodaje Marzec.

Niestety, w listopadzie ub.r. po jednym z meczów były szkoleniowiec męskiej reprezentacji Polski doznał zawału i zmarł w szpitalu. Obecnie trenerem Ostrovii jest Wojciech Szawarski.

- Rywalki są bardzo silne fizycznie, mają bardzo wyrównaną dziesiątkę koszykarek, praktycznie dwie równe piątki i to ich wielka siła - podkreśla wiceprezes Mon-Polu. - Ale nie zamierzamy odpuszczać, będziemy się bić z faworytem. Zagramy na luzie, bo już osiągnęliśmy bardzo dobry wynik. I to może być nasz atut.

W zespole z Ostrowa występuje 23-letnia skrzydłowa Agata Ostrowska. Dobrze znana płockim kibicom, bo w sezonie 2013/14 grała w Mon-Polu, była mocnym punktem, średnio zdobywała ponad 10 punktów.

Mon-Pol zagra na wyjeździe w sobotę 2 kwietnia o godz. 18. W kolejny weekend drugi mecz, tym razem w Płocku w hali przy ul. Piaska. Dokładna data nie została jeszcze ustalona.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: