Emocje gwarantowane. Kolejna odsłona potyczek Pszczółek ze Ślęzą

Wszystko wskazuje na to, że teraz będzie podobnie. W tej fazie rozgrywek gra się do dwóch wygranych. Oba zespoły mają ze sobą zadawnione porachunki, a o tym jak zażarte są ich spotkania najlepiej świadczą mecze w sezonie zasadniczym, które w obu przypadkach zakończyły się dogrywkami. W Lublinie górą były gospodynie. Zespół trenera Krzysztofa Szewczyka wygrał 88:83, ale po czterech kwartach na tablicy wyników widniał rezultat 72:72. Najskuteczniejszą zawodniczką w zwycięskim zespole była Leah Metcalf, która zdobyła 24 punkty. Dla wrocławianek o jeden mniej rzuciła Egle Sulciute.

Podobny przebieg miał mecz nad Odrą. W regulaminowym czasie gry był remis 66:66. W dogrywce o jeden punkt lepsza okazała się drużyna prowadzona przez Algirdasa Paulauskasa (80:79). W Ślęzie świetny mecz rozegrała Agnieszka Śnieżek - zdobyła 24 punkty. W zespole akademiczek ponownie najlepszą snajperką okazała się Metcalf (23 pkt.).

Oba zespoły spotkały się też w finale rozgrywek o Puchar Polski. W tej rywalizacji lepsze okazały się lublinianki, które wywalczyły to trofeum, co jest największym sukcesem w historii koszykówki na Lubelszczyźnie. Pszczółki wygrały 66:58. Jeśli chodzi o drużynę wrocławską, to lublinianki szczególną uwagę muszą poświęcić rozgrywającej Sharnee Zoll, którą trenerzy TBLK wybrali do najlepszej piątki sezonu zasadniczego. W tym zestawieniu były także brane pod uwagę dwie zawodniczki akademiczek - Metcalf i Dominika Owczarzak, ale uzyskały za mało głosów, aby się w niej znaleźć.

Z wyższego pułapu przystępują do tego starcia koszykarki Ślęzy, które część zasadniczą rozgrywek zakończyły na trzeciej pozycji, a Pszczółka była szósta.

Początek wrocławskiego spotkania o godz. 17.30.

DYSKUTUJ Z NAMI O LUBELSKIM SPORCIE NA FACEBOOKU

Zestaw pozostałych par ćwierćfinałowych: MKS Polkowice - Basket 90 Gdynia, Artego Bydgoszcz - JAS-FBG Zagłębie Sosnowiec, Wisła Can-Pack Kraków - Energa Toruń.