Górnik Zabrze. Jak potoczyły się losy wicemistrzów Polski juniorów starszych z 2011 roku?

Niebawem minie pięć lat od wicemistrzostwa Polski juniorów starszych Górnika Zabrze. Niestety, mało kto z tamtej drużyny zrobił większą karierę.

Lipiec 2011 roku. Górnik Zabrze zdobywa wicemistrzostwo Polski juniorów starszych. Duży sukces, choć na Roosevelta - mimo wszystko - czuć niedosyt, bo pierwsze miejsce było naprawdę blisko. Inna sprawa, że i tak najważniejsze będzie to, jak wiele pożytku ze swoich nastolatków Górnik będzie miał w przyszłości. Tomasz Grozmani, trener tamtej ekipy, apeluje więc: - Nie zgubmy tych chłopaków.

Dzisiaj - blisko pięć lat później - wnioski są jednak smutne. Ci, którzy robią solidne - w skali polskiego podwórka - kariery, to wyjątki. Podstawowym zawodnikiem Górnika jest zaś tylko jeden. Zresztą, prześledźmy losy tych, którzy wybiegli w podstawowym składzie ostatniego meczu turnieju finałowego.

Dawid Kudła . Wyrobił sobie niezłą markę w Ekstraklasie, tyle że między słupkami Pogoni Szczecin. Niedawno mówiło się nawet, że latem może wrócić do Górnika, ale ostatecznie podpisał z obecnym pracodawcą nowy kontrakt.

Jakub Steuer . Kapitan tamtej drużyny. W Górniku się nie przebił, więc próbował sił w Energetyku ROW Rybnik i Skrze Częstochowa. Również bez większego powodzenia. Teraz broni barw Wilków Wilcza, rywalizujących o awans do czwartej ligi.

Bartosz Kopacz . Ostatnimi czasy podstawowy obrońca Górnika, choć drogę do składu miał bardzo krętą - wcześniej wypożyczano go kolejno do Ruchu Radzionków, Zawiszy Bydgoszcz i Termaliki Bruk-Bet Nieciecza.

Rafał Otwinowski . W kilku meczach tworzył z Kopaczem duet stoperów w pierwszoligowym wówczas Radzionkowie, ale później było tylko gorzej. Dzisiaj reprezentuje czwartoligowy RKS Grodziec.

Rafał Pietrzak . Jego sytuacja w tej "srebrnej" drużynie była inna, bo już wtedy uchodził za ogromny talent, Górnik dopiero co ściągnął go z Zagłębia Sosnowiec. Pietrzak pomógł juniorom zabrzan, ale w pierwszej drużynie prawdziwej szansy nigdy nie dostał. Również dlatego minionej zimy odrzucił ofertę powrotu na Roosevelta (kończył mu się kontrakt z GKS-em Katowice), wybierając Wisłę Kraków.

Mateusz Lebek . Kolejny z tych, którzy mają w swoim CV wypożyczenie do występującego wtedy na zapleczu Ekstraklasy Ruchu Radzionków. Kariery tam jednak nie zrobił. Dzisiaj gra dla trzecioligowych Sszombierek Bytom.

Rafał Kurzawa . Z jednej strony - przekroczył już granicę 30 ekstraklasowych meczów w koszulce Górnika. Z drugiej - trudno oprzeć się wrażeniu, że na Roosevelta nie mają na niego pomysłu. Zresztą, tej wiosny zaliczył trzy występy (w tym z Legią Warszawa), mimo że zimą klub... wystawił go na listę transferową.

Damian Michalik . Najlepszy piłkarz turnieju finałowego, ale później sprawy - również z powodu kontuzji - nie poszły po jego myśli. Dobra jesień w Polonii Bytom sprawiła, że wiosnę rozpoczął w pierwszej lidze, jako zawodnik Zawiszy Bydgoszcz.

Mateusz Strzalla . Najwyższym poziomem, jaki do tej pory zanotował, jest trzecia liga. Ostatni raz było o nim głośniej, kiedy we wrześniu 2014 roku Górnik - w składzie złożonym z zawodników "jedynki" i rezerw - ograł w sparingu MLKS Woźniki aż 6:0, a Strzalla zdobył cztery bramki.

Damian Wasil . Zapowiadał się naprawdę ciekawie, ale on również nie wybił się wyżej niż trzecia liga. Poza tym występy, które - w barwach Odry Opole - w niej zaliczył, to tylko krótkie epizody.

Szymon Sobczak . Najlepszy strzelec turnieju finałowego, sporo strzelał również w zespole Górnika z Młodej Ekstraklasy. W pierwszym zespole zagrał pięć ekstraklasowych spotkań, co w sumie oznaczało na boisku... pół godziny. Tej wiosny powalczy ze Stalą Mielec o awans do pierwszej ligi.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.