Dwa pojedynki wiosenne i dwie porażki. Ponadto styl w jakim Oskar przegrał z Pilicą w Białobrzegach daje kibicom beniaminka wiele do myślenia.
W sobotę do Przysuchy przyjedzie ŁKS Łódź, którego ma wspierać spora rzesza fanów. Rywale na początku uzyskali cenny remis z wiceliderem Lechią Tomaszów Mazowiecki a w ostatniej serii pokonali lidera - Sokół Aleksandrów Łódzki i strata punktowa do tej właśnie drużyny wynosi obecnie siedem oczek. Tak więc aspirujący do awansu do II ligi łodzianie, z pewnością nie zlekceważą beniaminka i zrobią wszystko by dopisać kolejne oczka. Pojedynek Oskara z ŁKS-em rozpocznie się 26 marca o godz. 11.
Z kolei w Kozienicach miejscowa Energia zmierzy się z Pelikanem Łowicz. Podopieczni Artura Kupca pogodzili się już z degradacją, ale to tylko powoduje u nich, że do każdego następnego pojedynku zawodnicy podchodzą bez nadmiernej presji. O tym świadczą uzyskane wyniki, a więc remisy z Pogonią Grodzisk Mazowiecki i rezerwami Legii. Jak będzie w sobotę? Kibice poznają odpowiedź o godz. 16.