Ruch Chorzów chce zatrzymać Waldemara Fornalika na dłużej

Zostań Prezesem i zbuduj Własną Drużynę!

Ruch Chorzów jest coraz bliższy wywalczenia - na koniec pierwszej części sezonu - miejsca w "mistrzowskiej ósemce". Ogromna w tym zasługa trenera Waldemara Fornalika, któremu przed sezonem wieszczono walkę o utrzymanie.

Niebiescy stracili wtedy czterech kluczowych graczy. Z zespołem pożegnali się przecież Filip Starzyński, Grzegorz Kuświk, Bartłomiej Babiarz i Michał Helik (z powodu kontuzji) - podstawowi gracze zespołu.

Fornalik nie użalał się wtedy nad swoim losem tylko zabrał się za budowę nowego zespołu. Efekty przyszły szybciej niż można było oczekiwać. Ruch jest bliski walki o medale.

Dla Fornalika to już trzeci mariaż z Ruchem w roli pierwszego trenera.

Wszystko zaczęło się 18 października 1997 roku. Szkoleniowcem niebieskich był wówczas Orest Lenczyk, a późniejszy selekcjoner reprezentacji Polski pełnił funkcję jego asystenta. Po meczu 10. kolejki ligowej, w którym Ruch rywalizował przy Cichej z Górnikiem Zabrze (0:0), trener Lenczyk wyjechał na krótko za granicę. Dlatego trzy dni później, w wyjazdowym starciu z Wisłą Kraków, niebieskich po raz pierwszy samodzielnie poprowadził Fornalik.

Na Cichej pojawił się ponownie w kwietniu 2009 roku, na finiszu sezonu. Pracował do 2012 roku, gdy Ruch wywalczył wicemistrzostwo Polski, a szkoleniowiec otrzymał nominację na funkcję selekcjonera reprezentacji Polski. Do Ruchu wrócił jesienią 2014 roku i jak przed laty postawiono przed nim zadanie utrzymania zespołu w lidze. Ostatni mecz ze Śląskiem Wrocław był dla trenera 150. w roli pierwszego szkoleniowca niebieskich. To rekordowe osiągnięcie w historii klubu.

- Jestem przekonany, że ten wynik zostanie jeszcze znacznie poprawiony. Nigdy nie współpracowało mi się z trenerem Waldemarem Fornalikiem lepiej niż teraz - deklaruje prezes Dariusz Smagorowicz i zapowiada przedłużenie kontraktu ze szkoleniowcem. - Obecna umowa obowiązuje do końca następnego sezonu. Doświadczenie uczy jednak, że do rozmów o przedłużeniu kontraktu musimy usiąść znacznie wcześniej.

I tak się stanie, gdyż trener Fornalik to filar naszego pomysłu na młody, oparty na graczach z regionu Ruch. Chciałbym po zakończeniu obecnego sezonu przedłużyć kontrakt z naszym trenerem - dodaje prezes.