Skontaktuj się z nami
Nasi Partnerzy
Inne serwisy
Skontaktuj się z nami
Nasi Partnerzy
Inne serwisy
Radomiak musiał się sporo namęczyć, by odnieść triumf nad broniącym się przed spadkiem Gryfem Wejherowo. Gospodarze dwa gole zdobyli po rzutach karnych, i tylko w ten sposób zdołali się w sobotę przedrzeć przez defensywę Gryfu.
- O ile z Błękitnymi zagraliśmy poprawnie i nie zdobyliśmy żadnego punkty, tak dziś nasza gra nie wyglądała najlepiej, ale to nie jest istotne, bo to my zdołaliśmy wywalczyć komplet punktów - przyznał po spotkaniu Krzysztof Ropski, napastnik Zielonych.