Broń vs Ursus 0:2. Dwugłos trenerski po meczu w Radomiu

W środowy wieczór z trzech punktów do trzecioligowej klasyfikacji cieszyli się piłkarze Ursusa Warszawa, którzy pokonali radomską Broń różnicą dwóch trafień. Porażka Broniarzy boli podwójnie, bo radomianie przegrali mecz przed własną publicznością

Powiedzieli po meczu w Radomiu

Grzegorz Dziubek, trener Broni

- Graliśmy z zespołem, który jest jednym z lepiej ułożonych taktycznie w tej lidze. Wiedzieliśmy, że to trudny przeciwnik. Ale tak naprawdę to sami zadbaliśmy o prezenty dla rywala. Nie możemy sobie pozwalać na takie błędy. Te faule w polu karnym i w konsekwencji rzuty karne okazały się kosztowne. Uczulałem zawodników, że nie będziemy mieli w tym spotkaniu sześciu, czy siedmiu okazji do zdobycia gola. Pojawią się dwie, może trzy i trzeba je wykorzystać. Na drugą połowę wyszliśmy remisując. W założeniach mieliśmy grać uważnie w obronie i próbować kontrataków. Nie daliśmy rady, a Ursus wykorzystał z zimną krwią nasze błędy.

Ariel Jakubowski, trener Ursusa

- Było to ciężkie spotkanie. Trochę obawialiśmy się o stan murawy, ale boisko było dobrze przygotowane. Gospodarze postawili wysokie warunki, dlatego cieszymy się podwójnie, że wygraliśmy w Radomiu. Jestem zadowolony z postawy moich piłkarzy. Prawie w stu procentach realizowali założenia taktyczne.

Więcej o: