Faworytem wtorkowej potyczki jest rzecz jasna mistrz Polski. Tyle, że Zagłębie wie jak sprawiać niespodzianki w tej edycji pucharowych rozgrywek. Sosnowiczanie wyeliminowali wcześniej m.in. Górnika Zabrze i Cracovię.
W Sosnowcu wierzą, że powtórzy się scenariusz chociażby z 2000 roku, gdy Zagłębie zmierzyło się z Lechem w drugiej lidze i wygrało - ku wielkiemu zaskoczeniu - 2:1 po golach Macieja Zudina i Artura Derbina - dziś trenera zespołu.
Na Stadionie Ludowym wygrzebali taśmę wideo, na której zarejestrowano podróż na mecz oraz przebieg pierwszej połowy. Minęło ledwie szesnaście lat, a ogląda się to jak film z innej epoki.
Wtorkowy mecz w Poznaniu rozpocznie się o godzinie 18.30. Rewanż 5 kwietnia w Sosnowcu (g.18).