Zostań Prezesem i zbuduj Własną Drużynę!
Miniona kolejka Ekstraklasy przebiegła pod znakiem problemów z murawami niemal na wszystkich stadionach. Mecz Podbeskidzia z Górnikiem Łęczna ostatecznie się odbył. Boisko zostało jednak bardzo zniszczone.
- Trwają prace przygotowawcze i będą trwać do samego meczu. Boisko jest wałowane i piaskowane. Wiadomo, że daleko mu do idealnego stanu, ale czasu na regenerację jest niezwykle mało - mówi Marcin Zarębski, rzecznik prasowy Podbeskidzia.
- Jeżeli pogoda się nie zmieni, opiekunowie muraw nie są w stanie nic zrobić. Oglądałem wtorkowy mecz Podbeskidzia i boisko po jego zakończeniu było w makabrycznym stanie - mówi SLASK.SPORT.PL Ryszard Brudek, właściciel firmy ogrodniczej . - Oczywiście, jeżeli jest dobry drenaż, odpowiednie proporcje ziemi, piasku i torfu, sytuacja jest lepsza. Jednak nie zmienia to faktu, że każdy klub jest uzależniony od pogody - ocenia ekspert.
Prognozy na najbliższe dni są dobre. - Na szczęście - cieszy się Zarębski. - Myślę, że na ten moment nie ma żadnych przeciwwskazań, żeby mecz został rozegrany. Zdecyduje jednak sędzia - zauważa rzecznik TSP.