Boisko MOSiR-u pokryte śniegiem. Weekendowe mecze zagrożone

W sobotę jak i w niedzielę, na boisku Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji rundę wiosenną mają zainaugurować piłkarze Radomiaka i Broni. Póki co boisko pokryte jest kilkunastocentymetrową warstwą śniegu.

Nagły atak zimy, spowodował, że w środę z tego powodu nie odbyły się dwa mecze w ekstraklasie: Korona Kielce - Wisła Kraków i Piast Gliwice - Śląsk Wrocław. Warto zaznaczyć, że oba kluby dysponują podgrzewanymi murawami, a mimo to arbitrzy zdecydowali się na odwołanie meczów.

Wprawdzie do rozpoczęcie meczu Radomiaka z Rakowem (sobota godz. 15), jak i pojedynku Broni z Wartą Działoszyn (niedziela godz. 11), pozostało jeszcze trochę czasu, ale murawa MOSiR-u nie jest podgrzewana. Jeśli warunki atmosferyczne gwałtownie się nie poprawią, to wszystko wskazuje na to, że decyzję o tym czy pojedynki dojdą do skutku, podejmą arbitrzy. Wprawdzie przepisy Polskiego Związku Piki Nożnej mówią, że należy uczynić wszystko by do meczu doszło, ale ważny jest także inny aspekt, stanowiący o zdrowiu zawodników. Ten może zdecydować o tym, że inauguracja w Radomiu zostanie przesunięta...

- Tak naprawdę to dopiero w sobotę dowiemy się czy zagramy. Ja osobiście byłbym za tym, by mecz rozegrać. U siebie, przed własną publicznością jest dużo łatwiej rozpoczynać inaugurację, niż np. jechać 600 km, i grać na wyjeździe (Radomiak następny mecz zagra w Stargardzie z Błękitnymi wyj. Red.) - powiedział trener Jacek Magnuszewski.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.