Notowania pierwszego bramkarza Mariusza Pawełka u trenera Śląska Romualda Szukiełowicza wyraźnie zmalały po ostatnim pojedynku z Jagiellonią Białystok. Wrocławianie przegrali 1:2, a do porażki mocno przyczynił się doświadczony golkiper. Pawełek zawinił przy obu trafieniach. Na domiar złego, kilka tygodni przerwy czeka rezerwowego bramkarza Śląska Jakuba Wrąbla, który niedawno na jednym z treningów doznał kontuzji stawu skokowego.
Niewykluczone, że jeszcze zimą w klubie przy Oporowskiej zamelduje się nowy bramkarz. Zdaniem portalu 2x45.info może nim zostać 30-letni Premysl Koval. Czech ostatnio reprezentował barwy izraelskiego Hapoelu Hajfa. Kilkanaście dni temu rozwiązał kontrakt z tamtejszym klubem. Wcześniej był zawodnikiem m.in. Slovana Liberec.
Z kolei poważnym kandydatem do ataku Śląska jest 23-letni rosły snajper z Bułgarii Aleksandar Kolev. Przez ostatnie dwa lata grał z zespole Botev Płowdiw. Jesienią zagrał w 15 spotkaniach tamtejszej ekstraklasy i zdobył dwie bramki. Pod względem statystyk najlepszy sezon Kolev rozegrał w latach 2013-14. Wówczas jako zawodnik belgijskiego drugoligowca AS Verbroedering Geel zaliczył siedem goli w 30 meczach. Od 3 lutego tego roku pozostaje wolnym zawodnikiem. Zawodnik jeszcze niedawno był na liście życzeń Jagiellonii Białystok.