Gwardia boryka się z ogromnymi problemami zarówno organizacyjnymi jak i finansowymi. Właściciel hali Gwardii, gdzie wcześniej występowali piłkarze ręczni z Opola, nie wyraził zgody na dalsze korzystanie z obiektu, bo klub ma wobec niego zaległości. W tej sytuacji klub z Opola zwrócił się z prośbą o pomoc do władz z Komprachcic, a ci nie odmówili. Szczypiorniści Gwardii będą tam grać mecze do końca tego sezonu. W pierwszym spotkaniu podjęli Orlen Wisłę Płock. Na trybunach zasiadło 300 widzów, ale tylko dlatego, że hala w Komprachcicach więcej nie pomieści.
W składzie Orlen Wisły zabrakło pięciu zawodników. Ze względu na urazy, trenerzy płockiego zespołu Manolo Cadenas i Krzysztof Kisiel nie zabrali Bartosza Konitza i Angela Montoro, po środowym meczu z THW Kiel do grona dołączyli jeszcze Adam Wiśniewski i Marco Oneto. Pod ich nieobecność szansę debiutu otrzymał 23-letni rozgrywający Kacper Adamski. Zaliczył udany występ, zdobył gola.
Płocczanie od pierwszych minut prowadzili dwoma, trzema bramkami. Z dobrej strony pokazali się Dan Racotea, w pierwszej połowie rzucił cztery bramki, najwięcej dla płockiego zespołu. A także bramkarz Marcin Wichary, który zanotował kilka skutecznych interwencji.
Łowcą bramek w sobotnim spotkaniu był prawoskrzydłowy Orlen Wisły Michał Daszek, który rzucił osiem bramek przy wysokiej skuteczności 89 procent.
W środę nafciarze zagrają kolejny mecz ligowy, tym razem we własnej hali podejmą Chrobrego Głogów (godz. 18). A już w sobotę również w Płocku pojedynek Ligi Mistrzów z francuskim PSG.
Gwardia: Taletović, Malcher - Rumniak 5, Knop 5, Simic 3 (2), Tarcijonas 3, Zeljic 3, Mokrzki 2, Swat 1
Wisła: Wichary, Corrales - Daszek 8, Racotea 5, Piechowski 3, Ghionea 3 (1), Rocha 2, Żytnikow 2, Tarabochia 2, Nikcević 1, Toledo 1, Adamski 1, Kwiatkowski
Kary: Gwardia - 6 min; Orlen Wisła - 14 min
Sędziowali: Sebastian Pelc, Jakub Pretzlaf (obaj z Rzeszowa)