Pomimo, że to tylko gra kontrolna to rozmiary porażki Radomiaka robią wrażenie. Już za niespełna trzy tygodnie rozpocznie się runda wiosenna II-ligi (Radomiak zagra z Rakowem przyp. Red.) i wynik sobotniej konfrontacji daje dużo do myślenia, nie tylko sympatykom, ale przede wszystkim trenerowi Jackowi Magnuszewskiemu, jak i przede wszystkim smaym zawodnikom.