Chcesz wiedzieć wszystko o Asseco Resovii? Wejdź na RZESZOW.SPORT.PL
To był bardzo ciężki tydzień dla Asseco Resovii. Zaczęło się od bolesnej porażki z półfinale Pucharu Polski z PGE Skrą Bełchatów. Tak było w ubiegłą w sobotę. Kilka dni później, w środę, ta sama Skra przyjechała do Rzeszowa żeby tym razem w PlusLidze ograć mistrzów Polski (3:2) i mocno ograniczyć ich szansę na obronę mistrzowskiego tytułu. Po 16 kolejkach strata rzeszowian do drugiej w tabeli drużyny z Bechatowa wynosi trzy punkty. Strata niewielka, ale trudna do odrobienia. Warunek żeby powalczyć jeszcze z bełchatowianami jest jeden - Asseco Resovia musi teraz wygrywać niemal wszystko. Także z tymi, z którymi przegrywała w pierwszej rundzie.
Na półmetku fazy zasadniczej rzeszowianie mieli na swoim koncie już przecież pięć porażek. Kiedy to się zaczęło? Już w czwartej kolejce w starciu z Jastrzębskim Węglem. Po pierwszych trzech wygranych spotkaniach (w tym po wyjazdowym tryumfie nad PGE Skrą) rzeszowianie musieli sensacyjnie uznać wyższość siatkarzy trenera Marka Lebedewa. Teraz w Jastrzębiu przyjdzie czas na rewanż.
Śląska drużyna, po 16 kolejkach plasuje się na wysokim piątym miejscu w tabeli. Wysokim, bo jastrzębianie ze względu na przedsezonową rewolucję w składzie (z powodu problemów finansowych odeszło większość kluczowych zawodników)byli skazywani na walkę w dolnej połowie tabeli. Na koncie Jastrzębskiego Węgla są już jednak zwycięstwa m.in. ze wspomnianą wcześniej Asseco Resovią, z Cerradem Czarnymi Radom, czy też pięciosetowy pojedynek z Lotosem Treflem Gdańsk. Drużynie dowodzonej na boisku przez Michała Masnego zdarzają się jednak także wpadki. Ostatnią była ta środowa, kiedy jastrzębianie niespodziewanie przegrali z BBTS-em Bielsko-Biała. To była ich pierwsza ligowa porażka w tym roku.
Asseco Resovię czeka więc w sobotę zadanie wymagające, ale jeśli mistrzowie Polski wciąż myślą o grze w ścisłym finale PlusLigi, na kolejne straty punktów nie ma już miejsca. - Dla nas teraz każdy mecz będzie jak półfinał. Musimy wygrywać wszystko po kolei - mówił po środowej porażce z PGE Skrą Bełchatów Krzysztof Ignaczak, libero Asseco Resovii. Czas więc na pierwszy mecz "o życie".
Mecz Asseco Resovii z Jastrzębskim Węglem w sobotę o godzinie 20. Transmisja w Polsacie Sport.