Górnik Zabrze - GKS Katowice. Górnik prowadził, ale wtedy do akcji wkroczył Filip Burkhardt

W sparingu z grającym ?drugim garniturem? Górnikiem Zabrze debiut w barwach GKS-u Katowice zaliczył Tomasz Zahorski. Na pierwszym planie znalazł się jednak Filip Burkhardt.

Czy Górnik Zabrze będzie piął się tabeli? Podyskutuj na Facebooku >>

Na pojedynek z GieKSą zabrzanie wystawili swój teoretycznie słabszy skład, choć do przerwy to oni byli na prowadzeniu - dośrodkowanie Armina Cerimagicia ładną "główką" wykończył Szymon Skrzypczak. W tej części Górnik w ogóle sprawiał lepsze wrażenie, a na dodatek grał agresywniej. Przekonali się o tym chociażby Paweł Szołtys i Adrian Frańczak, ostro potraktowani kolejno przez Ołeksandra Szeweluchina i Adama Wolniewicza (sędzia pokazał mu nawet żółtą kartkę).

W przerwie Jerzy Brzęczek, trener GKS-u, wymienił niemal całą jedenastkę. Z dobrym skutkiem. Błysnął zwłaszcza Filip Burkhardt, który w 52. minucie zdobył piękną bramkę z dystansu. Przy drugim trafieniu pomogli natomiast gospodarze. - Nieodpowiedzialne zachowanie. Ale to młody chłopak, który dopiero zbiera doświadczenie. Poza tym pokazał się w tym meczu z dobrej strony - w ten sposób Leszek Ojrzyński komentował występ Bartosza Pikula. I trudno nie przyznać mu racji, bo o ile jego faul w "szesnastce" na Przemysławie Sawickim był zupełnie niepotrzebny, o tyle zdążył też pokazać kilka ciekawych zagrań.

Niewiele natomiast można napisać o Tomaszu Zahorskim, debiutującym w katowickich barwach. Dostał od Brzęczka 45 minut, ale przy piłce był bardzo rzadko.

Dodajmy, że w piątek Górnik rozegra jeszcze jeden sparing - w Myślenicach z Wisłą Kraków. Wtedy Ojrzyński pośle już w bój zawodników, którzy powinni rozpocząć ligowe spotkanie z Cracovią.

Górnik Zabrze - GKS Katowice 1:2 (1:0)

Bramki: 1:0 Skrzypczak (39., głową), 1:1 Burkhardt (52.), 1:2 Burkhardt (76., karny)

Górnik: Przyrowski (46. Kasprzik) - Słodowy (65. Olszewski), Kopacz, Szeweluchin, Kallaste - Cerimagić, Wolniewicz (46. Wajsak), Janota, Pikul - Skrzypczak, Korzym.

GKS: Kuchta (46. Dobroliński) - Czerwiński (46. Curyło), Kochański (46. Kamiński), Praznovsky, Frańczak (46. Witkowski - Pielorz (46. Pielorz), Leimonas (46. Duda), Bębenek (46. Burkhardt), Szołtys (46. Iwan), Szymański (46. Sawicki) - Wołkowicz (46. Zahorski).

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.