Astoria znowu grała w kratkę, ale wygrała mecz z autsajderem

Koszykarze Astorii Bydgoszcz pokonali dzisiaj (3 lutego) GTK Gliwice 78:69. Ale znowu przydarzył im się kompromitujący przestój.

Oba zespoły przystępowały do meczu z zupełnie innej pozycji - bydgoszczanie walczą o czołową ósemkę, zaś gliwiczanie zamykają tabelę I ligi. Astoria za wszelką cenę chciała jednak zmazać plamę sprzed tygodnia, kiedy uległa w derbowym pojedynku w Inowrocławiu Noteci. I nie o samą porażkę tu chodziło, ale o bolesny fragment spotkania przegrany 0:23.

Dziś w Artego Arenie bydgoskiemu zespołowi znowu przytrafił się taki przestój - ostatnią kwartę przegrywali 2:20, zanim uspokoili sytuację. Na szczęście, nie miało to wpływu na wynik spotkania, bo po świetnej trzeciej partii Astoria prowadziła różnicą aż 26 pkt.

W bydgoskiej drużynie pięciu koszykarzy zakończyło mecz z dwucyfrową zdobyczą punktową. U gości wyróżnił się były gracz Astorii Łukasz Paul, który zdobył 14 pkt. Inny eksbydgoszczanin Wojciech Fraś dorzucił tylko 4 pkt.

Astoria Bydgoszcx - GTK Gliwice 78:69 (24:15, 19:21, 29:10, 6:23)

Astoria: Laydych 16, Robak 14, Lewandowski 10, Szyttenholm 7, Barszczyk 6 oraz Grod 12, Mazur 10, Fatz 2, Kutta 1, Łucka 0, Senski 0, Wardziński 0

GTK: Paul 14, Radwański 10, Stokłosa 6, Fraś 4, Pluta 3 oraz Załucki 14, Wróbel 8, Konsek 5, Podulka 3, Bodych 2

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.