Czy Górnik Zabrze będzie piął się tabeli? Podyskutuj na Facebooku >>
Największy wygrany zgrupowania w Hiszpanii? Wygląda na to, że okazał się nim... Sebastian Leszczak. To spora niespodzianka, bo już zaproszenia go na treningi nie sposób było przewidzieć. Mowa przecież o nie tak młodym już - bo 24-letnim - zawodniku, który ostatnio był w kadrze ledwie trzecioligowego Porońca Poronin. Co więcej, raz już w Zabrzu się nie przebił. Podkreślano wtedy, że - owszem - ma talent, ale brakuje mu odpowiedniego podejścia do piłki.
Dzisiaj jednak - blisko sześć lat od tamtego momentu - Leszczak to już ponoć inny człowiek. W klubie mówią, że po prostu dojrzał. No i najważniejsze - przekonał do swoich umiejętności trenera Leszka Ojrzyńskiego, choć ten wystawiał go na różnych pozycjach (w tym na prawej obronie).
W efekcie jeszcze w tym tygodniu Leszczak ma podpisać kontrakt.