Górnik Zabrze. Nowy hymn na Wielkie Derby Śląska. No i ta oprawa!

Kibice Górnika Zabrze pracują nad nowym hymnem. Premiera pieśni ma nastąpić podczas meczu z Ruchem Chorzów.

Ekskluzywne materiały i ciekawostki o Górniku Zabrze na Facebooku >>

Dyskusja o hymnie Górnika trwa od wielu lat. W 2004 roku za skomponowanie klubowej pieśni zabrał się Jacek Łaszczok, czyli Stachursky. Muzyk napisał tekst, był jego współkompozytorem, a także producentem.

Kiedy utwór był już gotowy, to okazało się, że nie wszystkim się podoba. Irytował m.in. ówczesnego prezesa klubu. Zbigniew Koźmiński uważał, że słowa hymnu są infantylne. - "Lasy rąk" w tekście i kilka innych sformułowań mi się nie podobają. Mam prawo do swego zdania. Nie podobają mi się te słowa. Przypomnę, że kiedyś była "o Nowej Hucie piosenka" i nie pora wracać do starych czasów - śmiał się Koźmiński.

 

Wśród kibiców zdania na temat były podzielone. Faworytem części fanów był utwór "Górniczy walczyk - ja, śląski pieron". "Piosenka jest melodyjna, uwiodłaby cały stadion, do śpiewania włączyliby się starsi kibice" - wyliczali zwolennicy na internetowym forum klubu.

 

Dla niektórych wymarzonym hymnem jest natomiast piosenka "Trójkolorowa legenda". Przeciwnicy zarzucają jednak, że ten utwór nie nadaje się do śpiewania przez wszystkich kibiców, ponieważ jest zbyt szybki.

 

Teraz wygląda na to, że powstanie utwór, który pogodzi wszystkich. - Pracujemy nad hymnem od dłuższego czasu. Utwór zostanie nagrany 9 lutego w zabrzańskim Domu Muzyki i Tańca - informuje Dawid Florek, przedstawiciel kibiców. Tekst hymnu jest gotowy. Trwają pracę nad muzyką. Efekty oceniają przedstawiciele kibiców, miasta oraz klubu.

Hymn po raz pierwszy ma rozbrzmiewać podczas ligowego meczu 21 lutego, gdy na Arenie Zabrze odbędą się Wielkie Derby Śląska. - Dzień wcześniej w hali Pogoni Zabrze zostanie rozegrany się turniej "Torcida Cup". Obsada będzie międzynarodowa, bo przyjadą również ekipy z Chorwacji i Czech. Wtedy kibice po raz pierwszy razem odśpiewają hymn. To będzie nasza rozgrzewka przed derbami - mówi Florek, który zapowiada, że kibice szykują też inne niespodzianki na WDŚ. - Na pewno taką niespodzianką będzie oprawa spotkania. To pójdzie szeroko w świat - zaznacza.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.