Górnik Zabrze. Fatalne wieści. Dwaj kluczowi zawodnicy wyłączeni z gry do końca sezonu

Marek Pałus, prezes Górnika Zabrze jest przekonany, że już za niecałe dwa tygodnie na boiska ekstraklasy wróci lepszy zespół. Niestety już dziś wiadomo, że do końca sezonu w śląskim klubie nie zagrają Rafał Kosznik i Erik Grendel.

Górnik zimuje na miejscu zagrożonym spadkiem. W Zabrzu wierzą jednak, że od pierwszego meczu rundy wiosennej zawodnicy śląskiej drużyny zaczną skrzętnie gromadzić punkty i zapomną, co to zagrożenie spadkiem.

- Ostatnie cztery, dobre kolejki, w 2015 roku nie zmieniają faktu, że jesteśmy na przedostatnim miejscu w tabeli Ekstraklasy. Wierzę, że już niedługo. Nasza największa aktywność transferowa przypadła na początek przerwy zimowej. Nie ma w tym przypadku. Chcieliśmy dać sobie więcej czasu na zgranie zespołu - mówi Marek Pałus, prezes klubu.

Przypominamy, że nowi gracze Górnika to m.in. Paweł Golański, Ken Kallaste, Sebastian Steblecki czy Marcis Oss.

Prezes podkreśla, że klub pozyskiwał nowych graczy głównie pod kątem wzmocnienia zaplecza podstawowej jedenastki. - W tym obszarze mieliśmy spore rezerwy, a przez to i problemy. Sztab trenerski dokonał szczegółowej analizy i wynika z niej jasno, że nasze rezerwy nie dały drużynie tyle ile oczekiwaliśmy. Z ławki rezerwowych dostaliśmy tylko jedno podanie, które przyniosło nam bramkę. Działo się to podczas meczu z Jagiellonią Białystok, gdy Dominik Sadzawicki zagrał do Romana Gergela - przypomina Pałus, który jest przekonany, że zespół będzie dobrze przygotowany do rundy rewanżowej.

Złe wieści są takie, że Górnik nie będzie mógł liczyć wiosną na Erika Grendela i Rafała Kosznika. - Nasi piłkarze nie zagrają do końca sezonu. Erikowi odnowiła się kontuzja. Zdaniem lekarzy czeka go operacja. Sezon jest krótki, co wyklucza jego udział w dalszej części rozgrywek. Bez Erika musieliśmy sobie już radzić w końcówce minionego roku, więc nie będzie to dla nas sytuacja nowa - przypomina prezes.

Pałus nie obawia się też o motywację zespołu. - Mamy ambitny sztab trenerski i piłkarzy, a miejsce w tabeli nikogo nie satysfakcjonuje - zaznacza.

źródło: Okazje.info

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.