Lech Poznań - FK Ufa 1:1. Remis mistrza Polski w pierwszym sparingu na Cyprze

Piłkarze Lecha Poznań zremisowali z rosyjskim FK Ufa 1:1 w jedynym sparingu rozegranym podczas zgrupowania na Cyprze. Pierwszego w tym roku gola dla mistrza Polski strzelił Dawid Kownacki. Dla rywali trafił... były gracz Lecha, Haris Handzić.

Piłkarze Lecha Poznań musieli przystąpić do pierwszego tegorocznego sparingu w dość mocno okrojonym składzie. Dopiero co zespół mistrzów Polski opuścili bowiem Kasper Hamalainen, Maciej Gostomski, Denis Thomalla i David Holman, a jakby tego było mało we wtorek rano z obozu na Cyprze wyjechał Barry Douglas. Szkot jeśli przejdzie testy medyczne to podpisze kontrakt z tureckim Konyasporem. Strat w zespole mistrza Polski jest więc sporo, a po stronie zysków póki co zapisać można tylko Hiszpana Sisinio Gonzaleza Martineza.

Trener Jan Urban postanowił załatać "dziury" w składzie Lecha puszczając do boju na lewej obronie nominalnego skrzydłowego Dariusza Formellę, zaś na lewej pomocy skrzydle szansę zaprezentowania swoich umiejętności otrzymał utalentowany zawodnik z rezerw Kolejorza - Kamil Jóźwiak. Ponadto na środku obrony szansę dostał Maciej Wilusz, a w bramce Lecha po długiej nieobecności znów zagrał Krzysztof Kotorowski. Podstawowy golkiper Kolejorza Jasmin Burić oglądał spotkanie z trybun w towarzystwie swojego dobrego kolegi, byłego gracza poznańskiej drużyny, Semira Stilicia.

W pierwszej połowie Lech długimi fragmentami prowadził grę, częściej też zagrażał rosyjskiej bramce, a większość ataków przeprowadzał środkiem lub lewą stroną boiska. Pierwszą w tym roku bramkę dla Kolejorza mógł zdobyć Formella, ale najpierw nie doszedł do podania Trałki, a później nie trafił w bramkę FK Ufa. "Przymusowy" lewy obrońca przejawiał dużą ochotę do gry, często dublując także debiutującego w zespole Lecha Jóźwiaka. Pierwszy celny strzał na bramkę rywali oddał jedyny nominalny napastnik w ekipie mistrzów Polski - Dawid Kownacki. W 16. minucie kopnął mocno, ale prosto w rosyjskiego bramkarza.

To właśnie niespełna 19-letni snajper strzelił pierwszego w tym roku gola dla Kolejorza. Kownacki uderzył mocno pod poprzeczkę bramki rywali z rzutu karnego podyktowanego za faul na Tomaszu Kędziorze. Decyzja arbitra była jednak dość kontrowersyjna. Rywale mogli w pierwszej części wyrównać, ale najpierw doskonałej okazji nie wykorzystał Marcinhio (z bliskiej odległości nie trafił w bramkę), a później kilkukrotnie dobrze interweniował Kotorowski.

W przerwie trener Jan Urban wymienił niemal całą jedenastkę. Zostawił na boisku tylko Kotorowskiego i Formellę, którego przesunął na lewą stronę pomocy. Wobec braku w kadrze drugiego napastnika, w ataku miał zagrać... Szymon Pawłowski. Z kolei w ataku FK Ufa zaprezentował się... były gracz Kolejorza, Haris Handzić.

W drugiej połowie okazję do strzelenia drugiego gola dla Lecha miał najpierw obrońca Tamas Kadar, który uderzał głową po dośrodkowaniu Linettego, ale posłał piłkę nad poprzeczką. Najlepszą okazję miał jednak drugi debiutant w zespole Kolejorza - Tomasz Dejewski z zespołu rezerw. 20-letni stoper po rzucie wolnym posłał piłkę głową w słupek! Próbował jeszcze trafić z dobitki, ale strzał był mocno niecelny. Co nie udało się poznaniakom, udało się rywalom, którzy po długiej nieobecności zdołali się przedostać pod bramkę Kolejorza. Po dośrodkowaniu z prawej strony w polu karnym zapanowało ogromne zamieszanie, w którym najlepiej zachował się... Handzić i z kilku metrów wepchnął piłkę do bramki swojej byłej drużyny.

Lechici wciąż mieli jednak przewagę i częściej utrzymywali się przy piłce. Mimo ciężkich treningów "w nogach" nie mieli problemów z wymianą kilku podań, brakowało jedynie tego decydującego, do napastnika. Pawłowski lepiej gra jednak przodem do bramki. Mistrzowie Polski próbowali więc strzałów z dystansu (Jevtić, Kadar, Pawłowski), ale nie byli w stanie pokonać rosyjskiego bramkarza. W doliczonym czasie gry nie trafił też Jevtić z rzutu wolnego z 18 metrów i Lech zremisował pierwszy sparing w tym roku.

Mecz z FK Ufa był jedynym meczem kontrolnym, jaki piłkarze Lecha Poznań rozegrali podczas zgrupowania na Cyprze. W środę mistrzowie Polski wrócą do kraju. W sobotę na bocznym boisku przy Bułgarskiej zmierzą się z Wigrami Suwałki, a w poniedziałek wyjadą na kolejny obóz do Hiszpanii. Tam zagrają sparingi z Akademią Puskasa, Spartą i Slavią Praga oraz Dynamem Kijów. Pierwszy mecz w walce o ligowe punkty lechici rozegrają 14 lutego, gdy w Poznaniu podejmą Termalikę Nieciecza.

Lech Poznań - FK Ufa 1:1 (1:0)

Bramki: 1:0 Kownacki (25 min.-karny), 1:1 Handzić (67.)

Lech: Kotorowski - Kędziora (46. Ceesay), Arajuuri (46. Dejewski), Wilusz (46. Kamiński), Formella - Trałka (46. Tetteh), Dudka (46. Linetty) - Lovrencsics (46. Sisi), Gajos (46. Jevtić), Jóźwiak (46. Kadar) - Kownacki (46. Pawłowski)

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.