Mistrzostwa Europy w piłce ręcznej 2016. "Michał Jurecki to zawodnik na miarę Karabaticia"

- My też mamy gwiazdy. Po rozmowach z Francuzami wiem, że są pełni obaw - mówi Wojciech Nowiński, były trener, obecnie komentator telewizyjny.

Damian Gołąb: W 2002 roku prowadzona przez pana kadra młodzieżowa zdobyła mistrzostwo Europy. Dziś w reprezentacji jest kilku zawodników z tamtego zespołu. Mają szansę na złoto?

Wojciech Nowiński: To była fajna drużyna, zostały przepiękne wspomnienia, ale to już historia. Trzeba patrzeć do przodu i mamy szansę na powtórkę. Gramy u siebie, wygraliśmy dwa pierwsze horrory i naprawdę wszystko przed nami. W drugiej fazie spotkamy się z zespołami z grupy B. Tam wszyscy biją się o awans, poziom jest bardzo wyrównany, ale nie rzuca na kolana. Absolutnie nie jesteśmy bez szans.

W czasie meczu Polaków z Macedonią wskazywał pan na proste błędy naszej drużyny. Z mistrzami świata chyba nie można sobie na nie pozwolić?

- Jeżeli z Francją przez 10 minut nie rzucimy bramki, to rywale zdobędą ich sześć i przegramy. Gra Polaków musi być stabilna od początku do końca.

Jakie są największe atuty Francuzów?

- Mają duże doświadczenie. Są na tyle rutynowani, że z ogromnym spokojem wykorzystują błędy rywali. W pierwszym meczu z Macedonią sędziowie trzykrotnie sygnalizowali ich grę pasywną. Za każdym razem Nikola Karabatić opanowywał sytuację, Francuzi wykonywali jeszcze pięć, sześć podań i doprowadzali do czystej pozycji rzutowej z koła. Bez żadnej paniki, zdenerwowania, szamotania. Ich najważniejsi piłkarze są przekonani o tym, co potrafią. To nie jest fałszywy brak pokory. Wygrali ze wszystkimi, zdobyli wszystko, co można zdobyć. Rozegrali dziesiątki decydujących końcówek. Inni toczą w takich sytuacjach dramatyczną walkę, wkradają się nerwy, a Francuzi po prostu grają.

Gdzie w takim razie szukać szans polskiej reprezentacji?

- My też mamy gwiazdy. Po rozmowach z Francuzami wiem, że są pełni obaw. Dla nich Michał Jurecki to zawodnik na miarę Karabaticia. Obaj spełniają podobne funkcje. Niepokoję się jednak, porównując wysiłek, jaki do tej pory musieli włożyć w grę kluczowi gracze obu drużyn: Karabatić i Jurecki, Daniel Narcisse i Krzysztof Lijewski. Tak samo jest z Kamilem Syprzakiem. Obowiązkami, które na nim spoczywają, we Francji dzieli się aż trzech obrotowych.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.