Kamil Syprzak: Zwycięstwo cieszy, chociaż, jak widać, nie było łatwo. Walczyliśmy z całych sił, udało się wygrać jedną bramką. Atmosfera była naprawdę fantastyczna. Mamy nadzieję, że będziemy kontynuować robotę, którą wykonaliśmy w tym spotkaniu, ale na pewno kolejne mecze będą równie trudne. Albo i trudniejsze. Dlatego trzeba będzie jeszcze bardziej się skoncentrować.
- Początek spotkania i końcówka, w której na szczęście to my zachowaliśmy zimną głowę.
- Raczej chodzi o fenomen Szmala. Nikcević to zawodnik z duży sercem i umiejętnościami, ale interwencja bramkarza pozwoliła nam wygrać mecz.
- Nie. Wiedzieliśmy, że będą grać bardzo agresywnie i starać się zdobywać bramki przez środek. To im się udało. Na pewno musimy nad tym popracować i zacieśnić środek obrony.
- Będzie ciężko. Z Francją oddał mnóstwo rzutów, skutecznie kończył akcje. Zaczynamy już koncentrację na spotkaniu z Macedonią, mam nadzieję, że dobrze się do niego przygotujemy.
- Emocje były bardzo wielkie i je odczuwaliśmy. Kibice nas wspierali, serdecznie im za to dziękuję i zachęcam, by robili to dalej.