Widzewiacy rozpoczęli treningi 7 stycznia. Po badaniach motorycznych od środy normalnie trenowali na boisku. To była głównie szansa na pokazanie się testowanym zawodnikom, którym marzy się angaż w Widzewie. Przypomnijmy, że wciąż sprawdzani są Sebastian Kaczyński, Przemysław Ibusz, Michał Kaczmarek, Kamil Mazurkiewicz, Jakub Kołodziejczyk oraz Bułgarzy Daniel Szmedin i Milen Tanew.
Ostatnią szansę, by przekonać do siebie trenerów i włodarzy Widzewa, wspomniani zawodnicy będą mieli w sobotę. O godz. 12 na boisku ChKS łodzianie rozegrają pierwszy sparing w okresie przygotowawczym. Rywalem podopiecznych Marcina Płuski będzie... też Widzew, ale TMRF, czyli kibicowska drużyna grająca w A-klasie. - Zagramy trzy tercje po 35 minut - informuje Waldemar Krajewski, kierownik drużyny RTS Widzew. - Mamy tylu zawodników, że taki system będzie idealny, by każdy miał szansę odpowiednio się zaprezentować.
W sparingu nie zagra Princewill Okachi, który do treningów ma wrócić dopiero w przyszłym tygodniu. W Łodzi zameldował się już Kamil Bartosiewicz, który dostał kilka dni wolnego więcej. W sparingu powinien też zagrać Damian Kozieł, który także wznowił treningi. Niewykluczone, że na mecz przyjedzie do Łodzi doświadczony drugoligowiec, którego nazwisko Płuska wciąż trzyma w tajemnicy.
Kolejnymi sparingowymi rywalami Widzewa będą Żyrardowianka (23 stycznia), Pelikan Łowicz (30 stycznia), Lechia Tomaszów Maz. (6 lutego), KS Kutno (13 lutego), Orzeł Nieborów (19 lutego), Karpaty Krosno (24 lutego), Stal Rzeszów (25 lutego), Dolcan II Ząbki (27 lutego), KKS Kalisz (5 marca) oraz Unia Skierniewice (12 marca). Ponadto widzewiacy wystąpią w turnieju w Mielcu oraz w halowych zawodach Zina Cup.