Kibice Lecha Poznań wywiesili transparent na treningu. "Hamalainen k...a stara!"

"Hamalainen k...a stara! Następnego czeka kara" - z takim transparentem zjawili się kibice Lecha Poznań na pierwszym treningu piłkarzy po przerwie zimowej.

Pierwszy tegoroczny trening drużyny Jana Urbana rozpoczął się kwadrans po godz. 17. Mniej więcej dwie godziny wcześniej Legia Warszawa ogłosiła, że jej nowym zawodnikiem został Kasper Hamalainen. Niedawny piłkarz Lecha Poznań podpisał w stolicy kontrakt na trzy i pół roku.

Jeszcze niedawno Fin był jednym z ulubieńców kibiców w Poznaniu. Kiedy w grudniu żegnał się z Bułgarską, otrzymał potężne brawa, skandowano też jego nazwisko. Kiedy więc wybrał Legię Warszawa na swój nowy klub, dla kibiców było to zbyt wiele. Tym bardziej, że pojawiły się informacje, że wkrótce w ślady Kaspra Hamalainena mogą pójść Marcin Kamiński i Barry Douglas. Na treningu kibice pojawili się z transparentem "Hamalainen k...a stara! Następnego czeka kara". Przytwierdzili go do siatki za jedną z bramek na boisku treningowym stadionu przy ul. Bułgarskiej.

Transparent wisiał przez około pół godziny, po czym został zdjęty przez osoby, które go zawiesiły.

Poprosiliśmy rzecznika Lecha Poznań o komentarz do całej tej sytuacji, ale nie otrzymaliśmy odpowiedzi.

Jan Urban: Kasper nie był z nami szczery, ale nie można nikomu grozić

Już po treningu do sprawy transparentu odniósł się trener Lecha Poznań Jan Urban. - Nie można nikomu grozić za to, że zmienia pracę. Piłkarze mają do tego prawo. Owszem, istnieją pewne zasady dotyczące relacji między klubami, ale to nie jest przestępstwo. Dlatego wieszanie takich transparentów mi się nie podoba - stwierdził szkoleniowiec. Dodał też, że w kwestii przejścia do Legii Warszawa Kasper Hamalainen nie był szczery z Lechem i że zdaniem trenera Fin popełnił błąd .

Zobacz wideo
Ten transparent mi się:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.