Kamil Drygas podpisał kontrakt z Pogonią. Na razie od lipca, ale...

Pogoń Szczecin nie przestaje być aktywna. Po przedłużeniu kontraktów z trzema zawodnikami oraz ściągnięciu z wypożyczenia Dawida Korta, podpisała umowę z Kamilem Drygasem z Zawiszy Bydgoszcz.

Zawodnik podpisał 3-letni kontrakt, który zacznie obowiązywać od 1 lipca 2016 roku. Drygas ma 24 lata i jest nominalnym defensywnym pomocnikiem, ale może grać także jako ofensywnie usposobiony rozgrywający. Wskazuje na to choćby liczba zdobywanych przez niego goli i zaliczanych asyst w ostatnich sezonach. Pomocnik jest także byłym reprezentantem młodzieżowych reprezentacji Polski.

- Wzmacniamy rywalizację w środku pola i stąd transfer Kamila - mówi dyrektor sportowy Pogoni Szczecin Maciej Stolarczyk. - Cieszymy się, że doszliśmy do porozumienia z zawodnikiem. Wierzymy, że od przyszłego sezonu piłkarz będzie dawał dużo radości naszym kibicom.

Pierwszą część bieżących rozgrywek Drygas spędził na zapleczu Ekstraklasy. Jesienią opuścił tylko jedno ligowe spotkanie Zawiszy z powodu pauzy za 4. żółtą kartkę. W pozostałych pojedynkach rozegrał komplet minut. Jego liczby w ostatnich miesiącach są świetne. Jako środkowy pomocnik jest wiceliderem tabeli strzelców I ligi z 10 trafieniami na koncie. Dołożył do tego 3 gole w Pucharze Polski. Łącznie w 22 spotkaniach strzelił już 13 bramek. Wiosną jego zespół, podobnie jak w zeszłorocznym przypadku Termaliki Bruk-Bet Nieciecza i Jakuba Czerwińskiego, będzie walczył o awans na najwyższy szczebel rozgrywkowy (obecnie 4. pozycja i 5 oczek starty do miejsca premiowanego awansem), a także zagra o awans do finału Pucharu Polski z Legią Warszawa.

Przyszły nabytek Pogoni urodził się w Kępnie i tam też zaczynał piłkarską przygodę. Z miejscowego klubu - Marcinki - przeniósł się do juniorów Amiki Wronki. Po fuzji wronieckiego klubu z Lechem trafił do Poznania. W stolicy Wielkopolski przez dwa sezony występował w Młodej Ekstraklasie. W sezonie 2009/2010 zakończył się juniorski etap jego kariery, choć już wtedy grywał w sparingach ekstraklasowego Lecha. Jesienią 2010 roku gracz drugiej linii zadebiutował w oficjalnym meczu I zespołu "Kolejorza". Debiut przypadł na spotkanie III rundy eliminacyjnej Ligi Mistrzów ze Spartą Praga. Łącznie w pierwszym seniorskim sezonie zaliczył w sezonie 2010/2011: 4 mecze w ekstraklasie, 2 w eliminacjach do Ligi Mistrzów, 3 w Lidze Europy (w tym z Manchesterem City) i 1 w Pucharze Polski. Jeszcze jesienią 2010 roku Drygas doznał kontuzji, która wykluczyła go z gry do końca sezonu.

W kolejnym sezonie pomocnik wracał do formy, ale występował na przemian w Ekstraklasie i w Młodej Ekstraklasie. Łącznie zaliczył 11 gier w I zespole Lecha Poznań (9 w lidze, 2 w Pucharze Polski). W letnim okienku transferowym 2012 zapadła decyzja, że kolejne 12 miesięcy piłkarz spędzi na wypożyczeniu w I-ligowym Zawiszy Bydgoszcz. Tam radził sobie dobrze, był podstawowym graczem "Zetki", wystąpił w 23 meczach ligowych i zdobył 8 goli. Wspólnie z kolegami wywalczył też awans do krajowej elity z 1. pozycji.

Dobra forma spowodowała, że władze jego macierzystego klubu zdecydowały, że rozpocznie on przygotowania do sezonu 2013/2014 z Lechem. Nim jednak rozgrywki rozpoczęły się na dobre, to Lech i Zawisza doszli do porozumienia w sprawie definitywnego transferu piłkarza do Bydgoszczy. Drygas w nowym-starym klubie z miejsca wskoczył do podstawowej jedenastki. Był wiodącą postacią zespołu. W Ekstraklasie zagrał 29 meczów i strzelił 4 gole, a w Pucharze Polski 5 spotkań i 3 bramki. W tych drugich rozgrywkach dotarł do finału, a w nim na Stadionie Narodowym Zawisza pokonał Zagłębie Lubin.

Kolejny sezon zaczął się dla jego klubu dobrze, bo od zdobycia Superpucharu Polski. Następnie bydgoszczanie odpadli z dalszej gry w eliminacjach do Ligi Europy (gol Drygasa w meczu z belgijskim Zulte Waregem). Potem Zawisza miał duże problemy w lidze, które zakończyły się relegacją. Drygas był jednak kolejny raz pierwszoplanową postacią w swojej ekipie. Do jednego trafienia w europejskich pucharach, dołożył 4 bramki w Ekstraklasie, a jego licznik rozegranych minut w sezonie 2014/2015 zatrzymał się na liczbie 3089.

Z naszych informacji wynika, że jest szansa na to, że Drygas do Pogoni trafi już teraz. Pytanie jakiej kwoty zażąda właściciel Zawiszy - Radosław Osuch, dla którego jest to ostatnia szansa na jakikolwiek zarobek na tym zawodniku.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.