Chcesz wiedzieć wszystko o PGE Stali? Wejdź na RZESZOW.SPORT.PL
Kildemand to jeden z najefektowniej jeżdżących żużlowców na świecie. Przed minionym sezonem przyszedł do Rzeszowa z Częstochowy i był jednym z liderów PGE Stali. Wspólnie z Amerykaninem Gregiem Hancockiem zapewniał rzeszowianom zwycięstwa w PGE Ekstralidze. Teraz jednak obaj będą się ścigać przeciwko sobie.
Wobec problemów finansowych rzeszowskiego klubu Amerykanin wylądował w KS Toruń, a Duńczyk w zespole mistrza Polski Fogo Unii Leszno. To będzie szósty klub 26-letniego Duńczyka w naszym kraju. W poprzednim sezonie Kilemand zdobywał średnio 2 pkt na bieg.
To już czwarty żużlowiec, który zdecydował się na zmianę klubu. PGE Stal opuścili już wspomniany Hancock, inny z Duńczyków, Kenni Larsen oraz junior Krystian Rempała.