Już tylko kilka dni kontraktu pozostało w Poznaniu Kasprowi Hamalainenowi. Mimo że od dawna wszystko wskazuje na to, ze Fin z końcem grudnia pożegna się z Kolejorzem, to Jan Urban regularnie stawia na tego zawodnika. Co więcej, Hamalainen jest jednym z najlepszych zawodników Lecha w ostatnich tygodniach. Kolejnymi piłkarzami, którym kończą się z umowy są Gergo Lovrencsics, Szymon Pawłowski, Marcin Kamiński, Barry Douglas oraz Jasmin Buric. Każdy z nich zgodnie z prawem od 1 stycznia będzie mógł podpisać kontrakt z nowym klubem. - Przykład Kaspra Hamalainena pokazał jak będziemy postępować w takich sytuacjach. Nie zgadzam się na żadne kluby kokosa. To jest amatorka - mówi Jan Urban.
Przypomnijmy, nazwa "Klub Kokosa" pochodzi od zawodnika Polonii Warszawa Daniela Kokosińskiego, którego próbowano zmusić do rozwiązania kontraktu poprzez odsunięcie od drużyny i uciążliwe indywidualne treningi. Podobne praktyki stosowano również w innych klubach wobec zawodników, którym kończyły się kontrakty, a nie chcieli podpisać nowych umów. W Lechu jednak trener Urban nie zamierza stosować takich praktyk. - Nie jestem zwolennikiem takich działań. Zarówno sam zawodnik jak i klub powinni być świadomi tego co podpisali i respektować warunki umowy do samego końca - kończy Urban.