Zagłębie Sosnowiec. Artur Derbin nie chciał grać z Lechem, ale wierzy w awans do finału PP

Zagłębie Sosnowiec zagra o awans do finału Pucharu Polski z Lechem Poznań. To nie był wymarzony rywal trenera Artura Derbina.

Jesteś kibicem z Zagłębia? Dołącz do nas na Fejsie! >>

W grze o trofeum pozostały - oprócz Zagłębia - Lech Poznań, Zawisza Bydgoszcz i Legia Warszawa. Trener Derbin liczył na rywalizację z Zawiszą. Druga w kolejności była Legia. Lech był ostatnim wyborem.

- Los tak chciał, że spotkamy się z bardzo wymagającym przeciwnikiem. Pojedziemy do starych znajomych. Znamy się z trenerami Janem Urbanem i Mirosławem Kmieciem. Nie będzie uprzejmości, ale zapewne spotkamy się na kawie. Do Poznania pojedziemy z identycznym nastawieniem jak do Krakowa w ćwierćfinale [Zagłębie wyeliminowało Cracovią - przyp.red.]. Wierzymy, że w rewanżu w Sosnowcu będą pełne trybuny, na kibiców zawsze możemy liczyć, a my postaramy się wywalczyć korzystny rezultat w Poznaniu - mówi Derbin.

Pierwsze mecze w Poznaniu i Warszawie zaplanowane są na 30 marca, a rewanże w Sosnowcu i Bydgoszczy na 20 kwietnia.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.