Richard Guzimcs o Euro 2016: Wymiana koszulek z Cristiano Ronaldo? To nie jest ważne

- Najpierw muszę zapracować na powołanie do kadry na mistrzostwa Europy, a dopiero potem będę myślał o zatrzymaniu Crisiano Ronaldo - mówi obrońca Wisły Kraków.

Guzmics to podstawowy piłkarz reprezentacji Węgier, która w przyszłym roku we Francji o wyjście z grupy F będzie walczyć z Austrią, Islandią i Portugalią. - Prawda jest taka, że mogliśmy trafić na trudniejszych rywali z bogatszą przeszłością. Ale zarówno Austria jak i Portugalia to zespoły, które wygrały grupy, a to oznacza, że są bardzo dobrymi drużynami. Portugalię każdy zna, każdy wie, jak mocnym składem dysponują, i że ich liderem jest Cristano Ronaldo. Na pewno nie będzie łatwo, ale dla nas sukcesem jest już sam udział w Euro 2016 - tłumaczy Guzmics.

O Cristiano Ronaldo nie chce dużo mówić: - Po pierwsze, to najpierw muszę dostać powołanie na Euro. Mam nadzieję, że tak się stanie, dlatego najbliższe pół roku będzie dla mnie bardzo ważne. Muszę zrobić wszystko, aby grać w pierwszym składzie. Wtedy będę myślał o tym, jak go powstrzymać. Dla mnie nie jest ważne, żeby wymienić się z nim koszulką. Ważne, aby zdobyć w tym meczu punkty.

Stoper Wisły nie chce mówić o celach reprezentacji Węgier. - Spotkamy się w marcu podczas przerwy na mecze reprezentacji, wtedy zastanowimy się, na co nas stać. Teraz cieszymy się, że jedziemy do Francji. Dla nas to jest wielki sukces, a jednocześnie prezent, bo nie było nas na Euro już 40 lat - tłumaczy.

Więcej o:
Copyright © Agora SA