Zmagania w futbolowej Lidze Mistrzów "Pantery" rozpoczną 30 kwietnia. Wtedy do Wrocławia przyjedzie zespół Triangle Razorbacks, czyli aktualny Mistrz Danii. To pierwszy po trzech latach przerwy występ polskiego klubu na tak wysokim szczeblu rozgrywek międzynarodowych.
- Występ w Pucharze Europy jest dla nas kolejnym etapem sukcesywnie realizowanej strategii popularyzacji i rozwoju futbolu amerykańskiego we Wrocławiu. Walka z tak klasowymi rywalami daje nie tylko wyjątkowy wymiar sportowy. To także ogromna atrakcja dla kibiców, którzy mogą zobaczyć widowisko na skalę międzynarodową w naszym mieście - mówi Jakub Głogowski, menedżer generalny Panthers.
Dokładnie dwa tygodnie później wrocławianie pojadą do Pragi, gdzie w pojedynku "wielkich kotów" zmierzą się z miejscowymi Prague Lions. Zwycięzca zmagań grupowych następnie zagra w turnieju finałowym, który odbędzie się w ostatni weekend lipca. Nie jest jeszcze znane miejsce rozegrania finału, ale Wrocław rozważany jest jako jeden z kandydatów.
- Europejska federacja widzi i docenia rozwój futbolu amerykańskiego w Polsce. Niestety z powodu trwającego remontu Stadionu Olimpijskiego w roku 2016 mamy utrudnione zadanie. Do dzisiaj nie wiemy, gdzie rozegramy spotkania w ramach Polskiej Ligi Futbolu Amerykańskiego. Nie wyobrażamy sobie jednak, by mecz Pucharu Europy, który może przyciągnąć nawet pięć tysięcy osób nie został rozegrany na obiekcie na Oporowskiej lub Stadionie Wrocław. Innego obiektu po prostu nie ma - wyjaśnia Głogowski.
Przygotowania do gry w Pucharze Europy rozpoczęły się nie tylko na boisku. Panthers właśnie kompletują sztab trenerski i kadrę zawodniczą, ale nie próżnują też w innych obszarach. Klubowi z Wrocławia udało się nawiązać współpracę z marką patriotyczną Surge Polonia, która przygotowała dla graczy "Panter" w pełni dedykowane koszulki termoaktywne, na których poza logo Panthers nie mogło również zabraknąć godła Polski.
- Nasza firma promuję ideę nowoczesnego patriotyzmu, a reprezentowanie naszego kraju na międzynarodowej arenie sportowej jest jego świetnym przykładem. Mamy nadzieję, że przypominające egzoszkielet specjalistyczne koszulki pozwolą na osiągnięcie jeszcze lepszych wyników sportowych całej drużyny - mówi Wojciech Setny, prezes Surge Polonia.
