GKS Katowice. Wojciech Cygan: Grzegorz Goncerz musi porozmawiać ze swoim menedżerem

- Grzegorz Goncerz pewnie będzie chciał sprawdzić, czy nie pojawią się jakieś propozycje z ekstraklasy. To naturalne - mówi Wojciech Cygan, prezes GKS-u Katowice.

ŚLĄSK.SPORT.PL na Twitterze. Obserwujesz? >>

Czy Grzegorz Goncerz przedłuży swój - wygasający w czerwcu - kontrakt z GieKSą? To dziś przy Bukowej jedno ze zdecydowanie najważniejszych pytań. Oferta nowej umowy do kapitana i najlepszego piłkarza katowiczan już trafiła...

- Ale wiadomo, że po jednym spotkaniu takich decyzji się nie podejmuje - zastrzega Wojciech Cygan, prezes klubu. - Z drugiej strony - czekać do końca sezonu oczywiście nie możemy. Mam nadzieję, że swoją decyzję Grzesiek przedstawi nam najpóźniej zaraz po powrocie zespołu do treningów, czyli po 11 stycznia. Na razie musi się zastanowić, porozmawiać ze swoim menedżerem. Pewnie będzie chciał też sprawdzić, czy nie pojawią się jakieś propozycje z ekstraklasy. To naturalne. Zwłaszcza że dla Grześka to bardzo ważny moment. Chociaż może być tak, że jeśli w czerwcu odejdzie, to trafi do klubu, w którym nie będzie liderem, ale zawodnikiem numer trzy czy cztery na swojej pozycji. W GKS-ie jest natomiast kluczową postacią, cieszy się dużym szacunkiem... - zauważa Cygan.

- A co, gdyby tej zimy Goncerz podpisał z innym klubem kontrakt obowiązujący od nowego sezonu? - zagadujemy. - Przede wszystkim umówiliśmy się, że jeśli Grzesiek odrzuci naszą propozycję umowy, od razu nam o tym powie. Jesteśmy dorosłymi ludźmi. Nie będzie tak, że w tego typu sytuacji nasze kontakty ograniczyłyby się tylko do chłodnego "dzień dobry". A co byśmy zrobili? Na pewno musielibyśmy wspólnie usiąść i poważnie porozmawiać. Przede wszystkim mam jednak nadzieję, że do takiej sytuacji w ogóle nie dojdzie - podkreśla prezes GieKSy.

Przypomnijmy, że latem mówiło się o zainteresowaniu królem strzelców pierwszej ligi ze strony ekstraklasowych Pogoni Szczecin i Jagiellonii Białystok.

Kulisy sportowych wydarzeń na Śląsku. Dołącz do nas na Facebooku >>

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.