Liga Europejska. FC Basel przyjedzie na mecz z Lechem Poznań mocno osłabiony. Zabraknie m.in. "kata" Kolejorza

Nawet bez dziesięciu piłkarzy może przyjechać FC Basel na ostatni mecz fazy grupowej Ligi Europejskiej z Lechem Poznań. Szwajcarzy są już pewni awansu, ale ich osłabienia wynikają głównie z kontuzji i kartek.

W Poznaniu na pewno nie zagrają pauzujący za żółte kartki dwaj kluczowi gracze FC Basel, Marc Janko i Marek Suchy. Ten pierwszy to najskuteczniejszy piłkarz mistrza Szwajcarii. Dość powiedzieć, że strzelił trzynaście goli w... czternastu dotychczasowych meczach! W ostatnim meczu z Thun, wygranym przez FC Basel 2:0, Austriak strzelił oba gole. Dał się też we znaki Lechowi Poznań, gdy najpierw strzelił mu gola w pierwszym meczu w eliminacjach Ligi Mistrzów, a później - już w Lidze Europejskiej - asystował przy bramce Breela Embolo ustalającej wynik meczu na 2:0 dla Szwajcarów. W Poznaniu za żółte kartki pauzować będzie też czeski obrońca Marek Suchy.

To w obronie FC Basel ma właśnie największe problemy przed meczem z Kolejorzem. Do końca roku z gry wykluczeni przez kontuzje zostali obrońcy Daniel Hoegh, Iwan Iwanow, Philipp Degen oraz Manuel Akanji. Jakby tego było mało z Lechem również z powodu problemów zdrowotnych na pewno nie zagra podstawowy bramkarz Tomas Vaclik. Zastępuje go doświadczony, aczkolwiek mało grający w ostatnim czasie, 35-letni Germano Vailati.

To nie koniec problemów zdrowotnych w szwajcarskiej drużynie. Pod znakiem zapytania stoi przyjazd do Poznania także innych ważnych zawodników, tj. ofensywnego pomocnika Shkelzena Gashiego, defensywnego pomocnika Zdravko Kuzmanovicia oraz albańskiego obrońcy Nasera Aliji.

To dobre informacje dla Lecha Poznań, który żeby awansować do fazy pucharowej musi bezwzględnie pokonać FC Basel. Kolejorz nie wygrał jednak żadnego z trzech dotychczasowych meczów z mistrzem Szwajcarii w tym sezonie. Kłopoty personalne oraz fakt, że zespół z Bazylei zapewnił już sobie awans, mogą być Lechowi pomocne. Drużyna Jana Urbana, żeby wyjść z grupy musi jednak nie tylko pokonać FC Basel, ale także liczyć na wyjazdowe zwycięstwo Belenenses z Fiorentiną.

Mecz Lecha z FC Basel w czwartek o godz. 21:05 w Poznaniu.

Więcej o:
Copyright © Agora SA