Łukasz Trałka, kapitan Lecha Poznań: Mam nadzieję, że Kasper Hamalainen z nami zostanie

- Awansowaliśmy do czołowej ósemki, ale nie jestem z tego powodu dumny. To był nasz plan, który zrealizowaliśmy, ale chcemy piąć się dalej w górę tabeli - powiedział kapitan Lecha Poznań Łukasz Trałka po wygranej z Koroną Kielce 1:0 w ekstraklasie.

Mistrzowie Polski wygrali w Kielcach 1:0, ale mieli też sporo szczęścia, bowiem Korona również stworzyła dogodne sytuacje do zdobycia goli. - Trochę tych sytuacji wzięło się z przypadku i zamieszania. My też mieliśmy sytuacje przed przerwą, choćby ta Macieja Gajosa. Pierwsza połowa był otwarta, jedna i druga strona miała swoje sytuacje. Po przerwie fajnie wyglądał nasz pressing, szkoda, że nie udało nam się strzelić drugiego gola - powiedział po meczu Łukasz Trałka.

Zwycięskiego gola dla Kolejorza strzelił Kasper Hamalainen, dla którego było to setne spotkanie w barwach Lecha w ekstraklasie. Wszystko wskazuje na to, że Fin za bardzo tego dorobku jednak nie powiększy, gdyż w grudniu wygasa mu kontrakt z poznańskim klubem, a rozmowy w sprawie jego przedłużenia nie są prowadzone. - Wszyscy, którzy go znają, wiedzą jaki to jest zawodnik i co robi dla klubu. Profesjonalista, fajny chłopak, a do tego strzela i asystuje - chwali go kapitan Kolejorza. Łukasz Trałka przyznaje, że ma nadzieję na to, że Fin jednak zostanie w Poznaniu. - Szkoda by było, żeby to były jego ostatnie mecze w Lechu - nie kryje żalu Trałka - Mam nadzieję, że z nami zostanie, bo to bardzo pogodny i sympatyczny chłopak. Spokojny i ułożony. Nie można o nim powiedzieć złego słowa.

Kasper Hamalainen trafił do Lecha Poznań ze szwedzkiego Djurgardens IF w przerwie zimowej sezonu 2012/2013. Przez trzy niemal pełne sezony rozegrał dla Kolejorza 100 meczów w ekstraklasie, w których strzelił 33 gole.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.