ŚLĄSK.SPORT.PL na Twitterze. Obserwujesz? >>
Zaczęło się od meczu otwarcia, gdy do Tychów zawitał niemiecki 1.FC Koeln. Spotkanie oglądał z trybun komplet, czyli 15 tysięcy widzów. Pierwszy mecz ligowy odbył się 1 sierpnia - pojedynek GKS Tychy z Wisłą Puławy oglądało 5 412 widzów.
Potem frekwencja z każdym tygodniem rosła. Rekord padł podczas wrześniowego spotkania z Rakowem Częstochowa, które zgromadziło na trybunach 11 026 osób. Tamtego weekendu więcej kibiców pojawiło się tylko na stadionach ekstraklasowych Legii Warszawa, Lecha Poznań oraz Lechii Gdańsk.
W kolejnych meczach tyska publiczność również chętnie zaglądała na Stadion Miejskim. Łącznie dziesięć meczów ligowych zobaczyło 62 726 widzów, co dało 6 273 osób na spotkanie.
Była to najlepsza frekwencja na poziomie drugiej oraz pierwszej ligi. A jak GKS wypadł na tle klubów z Ekstraklasy?
Minimalnie gorzej niż liderujący Piast Gliwice (6 423) i Zagłębie Lubin (6 371). Lepiej niż Górnik Zabrze (5 836), Podbeskidzie Bielsko-Biała (4 977), Górnik Łęczna (4 345) oraz Termalica Bruk-Bet Nieciecza (2 807).
Kolejny rekord frekwencji pobito w Tychach 22 października - tym razem na spotkaniu kobiecej piłki w Polsce. Mecz eliminacyjny do mistrzostw Europy Polska - Słowacja oglądało 6 041 widzów.
GKS Tychy - Wisła Puławy (5 412)
GKS Tychy - ROW 1964 Rybnik (5 883)
GKS Tychy - Polonia Bytom (8 197)
GKS Tychy - Znicz Pruszków (7 761)
GKS Tychy - Raków Częstochowa (11 026)
GKS Tychy - Gryf Wejherowo (6 684)
GKS Tychy - Kotwica Kołobrzeg (5 521)
GKS Tychy - Nadwiślan Góra (5 128)
GKS Tychy - Siarka Tarnobrzeg (4 095)
GKS Tychy - Olimpia Zambrów (3 019)
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!