Arnaud Djoum (ex-Lech Poznań) uzgodnił warunki nowego kontraktu w Szkocji

- Jesteśmy całkiem blisko zatrzymania w klubie Arnauda Djouma. Wszystko jest już uzgodnione - mówi dla BBC menedżer Hearts of Midlothian Robbie Neilson o byłym piłkarzu Lecha Poznań.

Arnaud Djoum w czerwcu został mistrzem Polski z Lechem Poznań, ale wkład w pierwszy od pięciu lat tytuł dla "Kolejorza" miał niewielki, więc nikt w klubie nie myślał o tym, by przedłużyć kontrakt z piłkarzem, który trafił do Polski zaledwie kilka miesięcy wcześniej. Kameruńczyk z belgijskim paszportem pozostawał bezrobotny aż do września. Wówczas pojechał na testy do zespołu Hearts i wykonuje w Szkocji kawał dobrej roboty.

Nigdy nie był przesadnie skutecznym graczem, a tymczasem dla zespołu z Edynburga zdobył już trzy bramki w sześciu występach (dwa w lidze i jeden w Pucharze Ligi). Władze wicelidera szkockiej ekstraklasy początkowo podpisały z Arnaudem Djoumem krótkoterminowy kontrakt, ważny do stycznia przyszłego roku, ale już od kilku tygodni walczą o to, by zatrzymać piłkarza na dłużej.

Wszystko wskazuje na to, że były pomocnik Lecha Poznań zostanie w ekipie Hearts. - Jesteśmy całkiem blisko zatrzymania w klubie Arnauda Djouma. Wszystko jest już uzgodnione i trzeba tylko podpisać umowę - mówi Robbie Neilson w materiale przygotowanym przez BBC. Nowy kontrakt ma obowiązywać przez półtora roku.

Piłkarz już wcześniej zapewniał, że dobrze czuje się w Szkocji i w nowym klubie, ale Hearts obawiali się, że ktoś może im sprzątnąć sprzed nosa doświadczonego już zawodnika i przejąć go za darmo już za kilka tygodni. Nadal jeszcze Robbie Neilson woli chuchać na zimne i podkreśla: - Wszyscy wiemy, jak to jest w piłce: dopóki nie ma podpisu, nie możesz być niczego pewien.

W sobotę Heart od Midlothian zagra na wyjeździe z przedostatnim w tabeli Motherwell. Po dwóch kolejnych meczach ze strzelonym golem Arnaud Djoum powinien znów znaleźć się w wyjściowej jedenastce.

Czy Lech Poznań dobrze zrobił, że pozbył się Arnauda Djouma?
Więcej o:
Copyright © Agora SA