O tym, że Jeż odejdzie w zimowej przerwie po wypełnieniu dwuletniego kontraktu, mówiło się w Górniku Zabrze już od dawna. Ostatnio jednak takie rozwiązanie wcale nie jest oczywiste. Reprezentujący piłkarza Paweł Zimończyk mówi "Sportowi" , że Górnik nadal widzi dla Jeża miejsce w kadrze, a sam zawodnik jest otwarty na rozmowy.
Jeż podczas swojego drugiego pobytu w Górniku rzadko zachwycał formą, ale okazuje się, że nawet w przeciętnej dyspozycji może być potrzebny zespołowi. Chociażby jako zmiennik.
Mieczysław Agafon, były piłkarz Górnika, zwraca też uwagę na to, że wiosna zabrzanie będą bronili się przed spadkiem. - Czy do Górnika, który nie ma kasy na wysokie kontrakty, klasowi piłkarze będą walić drzwiami i oknami? - nie bez racji pyta Agafon.