GKS Katowice. Dlaczego Rafał Pietrzak odbiera ostatnio sporo sms-ów?

Dla piłkarza GKS-u Katowice Rafała Pietrzaka niedzielne spotkanie z Zagłębiem Sosnowiec będzie szczególne, bo jest on rodowitym sosnowiczaninem.

Jesteś kibicem ze Śląska? Dołącz do nas na Fejsie! >>

Rafał Pietrzak nawet nie kryje, że odebrał w ostatnim czasie mnóstwo sms-ów od znajomych.

- Mówię, że nie wiadomo nawet, czy zagram, ale nawet to nie pomaga. Nie dają mi spokoju (śmiech). Na pewno miło jest znów odwiedzić ten stadion. Tam się wychowałem piłkarsko i spędziłem parę lat. Fajnie będzie tam wrócić, ale tylko po trzy punkty! - mówi Pietrzak.

W ostatnim meczu GieKSy z Wigrami Suwałki Pietrzak, zwykle grający na lewej obronie, wystąpił na pozycji skrzydłowego, na której zresztą rozpoczynał piłkarską karierę.

- Tam, gdzie trener będzie mnie potrzebował, tam wystąpię. Także na prawej pomocy, gdzie współpraca z Alanem Czerwińskim układała się dobrze. Zobaczymy, jak moja rola będzie wyglądała w niedzielę. To jest wyłącznie decyzja trenera - mówi Pietrzak, który nie ukrywa ciągotek do gry ofensywnej.

- Czasem za bardzo się zapędzam do przodu, ale rozmawialiśmy już na ten temat z trenerem Jerzym Brzęczkiem. Ma dobry kontakt z zawodnikami, każdy może do niego przyjść i porozmawiać. Wiem, co muszę poprawiać, ale być może będzie zmiana mojej pozycji na boisku, więc zobaczymy jak to będzie.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.