Radomski maraton odbył się już po raz dziesiąty w historii. Organizatorzy, czyli Stowarzyszenie "Biegiem Radom!" oraz Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji w Radomiu tradycyjnie zaprosili biegaczy na trasę wokół zalewu na Borkach. W biegu maratońskim uczestnicy mieli do pokonania dziesięć okrążeń, w półmaratonie pięć, zaś w minimaratonie jedno okrążenie. Już wiadomo, że padł rekord frekwencji. Do startu przystąpiło blisko 350 biegaczy. Niedzielne zmagania miały charakter międzynarodowy, bo obok rodzimych lekkoatletów, w Radomiu rywalizowali maratończycy z Litwy, Serbii, Macedonii i Białorusi.
Biorąc pod uwagę kategorię open (bez podziału na płeć) najlepszy czas uzyskał łodzianin Bartłomiej Olejniczak. Morderczy dystans pokonał w 2 godziny, 45 minut i 34 sekundy. Na mecie wyprzedził Litwina Antanasa Zukauskasa (2:47:34) oraz reprezentanta "Biegiem Radom!" Rafała Wojtuniaka (2:57:18). Z kolei bezkonkurencyjna w zmaganiach kobiet Bożena Josypenko przebiegła maraton w Radomiu w czasie 3:39:33, wyprzedzając Monikę Szczepanek z Lublina (3:41:51) oraz Katarzynę Ząbkiewicz z Częstochowy (3:42:23). Najlepsza z radomskich biegaczek Aldona Kaim była dziewiąta (4:05:34).
O połowę krótszy dystans, czyli półmaraton wygrała Agnieszka Kowalczyk z Leszna (1:31:34) oraz Rafał Czarnecki z Bliżyna (1:17:02).