Choć w tym roku ostatniego w tabeli Ekstraklasy Górnika Zabrze czeka jeszcze sześć ligowych spotkań, na Roosevelta poważnie myślą już o zimowych zmianach w kadrze zespołu. Pierwszym dowodem tego był piątkowy sparing z Podbeskidziem Bielsko-Biała, w trakcie którego Leszek Ojrzyński przyglądał się czterem testowanym piłkarzom. Byli to: Igor Morozov, Mislav Leko, Richard Vanek i stoper, którego personaliów klub nie podał. Jak już informowaliśmy, to właśnie ten ostatni wypadł najlepiej i w odróżnieniu od pozostałych ma otrzymać szansę treningów z Górnikiem.
Czy w najbliższym czasie na testy mogą dojechać nowi zawodnicy? - Mogą. Jeśli ktoś jest w naszym zasięgu finansowym i pojawi się opcja, żeby go sprawdzić, to czemu nie? Cały czas szukamy - mówi Ojrzyński. Zapytany zaś o pozycje, na których wzmocnienia przydałyby mu się najbardziej, wskazuje: - Priorytetami są stoperzy, skrzydłowi i napastnik.