W komunikacie Lech Poznań pisze: "Ten mecz może być meczem o awans do fazy pucharowej Ligi Europy. Wiele może wyjaśnić się po zbliżającej się - przedostatniej - kolejce zmagań. Niewykluczone jednak, że do samego końca każdy zespół w grupie I będzie grał o pełną pulę. Wszystko jest jeszcze w naszych rękach i gardłach".
Stawka meczu z FC Basel nie jest jeszcze jasna. Może decydować o awansie, a może mieć już tylko rangę sparingu. Żeby Kolejorz mógł powalczyć o awans, zapewne musi wygrać ostatnie dwa spotkania, które mu zostały - najbliższy z Belenenses w Lizbonie oraz ten ostatni, z FC Basel. Tutaj więcej na ten temat.
Lech Poznań w walce o frekwencję na tym meczu zaproponował kibicom zniżki na mecz z FC Basel. "Każdy karnetowicz otrzymał 50 procent zniżki na bilet na mecz Lech - FC Basel, a nie 25 procent jak miało to miejsce dotychczas." - czytamy. Voucher o wartości odpowiadającej różnicy w cenie wyliczonej z uwzględnieniem strefy i kategorii cen znajduje się na ich kontach. "Biletami za pół ceny mogą się cieszyć również ci kibice, którzy w obecnym sezonie europejskich pucharów kupowali wejściówki na przynajmniej dwa mecze przy Bułgarskiej (od meczu z FK Sarajevo do meczu z ACF Fiorentina). Na ich kontach znajduje się już voucher uprawniający do zniżki 50 procent i można z niego skorzystać przy zakupie wejściówki na starcie Lech - FC Basel." - napisał także Lech Poznań.