Zgodnie z przewidywaniami - emocji w tym spotkaniu nie było. Chemik miał zdecydowaną przewagę, wygrał bezstresowo, a przewaga w poszczególnych setach zależała od skuteczności policzanek.
Po serii spotkań z głównymi konkurentkami ligowymi i spotkaniem z Agelem Prostejov w Lidze Mistrzyń - był to pierwszy mecz dla Chemika z teoretycznie słabszym zespołem, a więc i pierwsza duża okazja dla trenera Giuseppe Cuccariniego, by dać pograć zmienniczkom, które w poprzednich spotkaniach rzadko pokazywały się na parkiecie. Włoch z okazji skorzystał i w pierwszej szóstce nie zobaczyliśmy np. etatowych środkowych - Agnieszki Bednarek-Kaszy i Stefany Veljković. W ich miejsce zagrały Katarzyna Gajgał-Anioł i Katarzyna Mróz. Odpoczywała także Kolumbijka Madelaynne Montano, a więcej pograła Dominikanka Paola Pena. Jak dużo dał odpoczynek podstawowym siatkarkom - zobaczymy już w środę. W 2. kolejce LM Chemik zagra na wyjeździe z mistrzem Włoch - Pomi Casalmaggiore.
Sety: 25:20, 25:16, 25:22
Chemik: Wołosz, Gajgał-Anioł, Mróz, Jagieło, Pena, Kowalińska oraz Zenik (libero).
Na najlepszą siatkarkę meczu wybrano Joannę Wołosz (rozgrywającą Chemika).