Lech Poznań - Fiorentina 0:2. Włoska prasa: Zwycięstwo nie przyszło łatwo

La Gazetta dello Sport: Podwójna magia Ilicicia. Europa znów kwitnie na fioletowo

"Fiorentina odkupiła klęskę, pokonała Polaków i wyprzedziła ich w tabeli Ligi Europejskiej. Dwa gole Słoweńca, który otworzył wynik meczu strzałem z rzutu wolnego i ustalił jego rezultat lobem. Zwycięstwo było potrzebne, aby wrócić w wyścigu o awans. Fiorentina musi podziękować również FC Basel, które pokonało Belenenses (zagra z Fiorentiną w ostatnim meczu grupowym). Fiorentina zrewanżowała się Lechowi za porażkę sprzed dwóch tygodni i wróciła na drugie miejsce w tabeli. Była zbyt duża różnica pomiędzy tymi dwoma zespołami, aby nie wrócić do domu z trzema punktami. Udało się to dzięki dwóm błyskom Ilicica, ale obyło się bez prezentowania futbolu najwyższej jakości, który wywindował Fiorentiną na fotel lidera Serie A. W niedzielę Fiorentina gra z Sampdorią więc trener Paulo Sousa oszczędził kilku zawodników. Właściwie Lech nie zrobił nic poza strzałem Pawłowskiego i próbą Linettego."

Corriere dello sport: Ilicić załatwił Fiorentinie drugie miejsce w grupie

Drugi najpoczytniejszy dziennik sportowy we Włoszech też chwali autora dwóch goli Josepa Ilicicia. "- Po golu w każdej połowie meczu Słoweńca przywróciło nadzieje ekipie Sousy na awans do najlepszej szesnastki Ligi Europejskiej. Wygrana w Poznaniu spowodowała, że Fiorentina z ostatniego miejsca w grupie awansowała na drugie miejsce, wyprzedzając od razu Lecha i Belenenses Lizbona. Polacy w rewanżu ograniczyli ryzyko do minimum. Fiołki długo nie mogły skruszyć ich muru, aż wreszcie w 42. minucie Ilicić strzelił z rzutu wolnego obok bezradnego Buricia. Lech próbował odrobić straty, ale wtedy Fiorentina strzeliła drugiego gola i do końca kontrolowała przebieg spotkania. Fiorentina podniosła się z kolan i czeka na kolejną rundę."

La Reppublica: Ilicić restartuje Violę w Europie

"Fiorentina miała trudne zadanie w Poznaniu, by pokonać Lecha, który mocno bronił dostępu do własnej bramki. Dopiero dwa błyski Josepa Ilicica załatwiły sprawę. Zwycięstwo nie przyszło jednak łatwo. Lech praktycznie zrezygnował z ataku i ustawił zasieki przed własnym polem karnym, przez co Fiorentina miała bardzo mało miejsca na boisku. Gospodarze mogli jednak strzelić gola i skomplikować Włochom sytuację, ale na szczęście Ilicić trafił z rzutu wolnego i wszystko wyjaśnił. W drugiej połowie Lech próbował przejąć kontrolę nad grą, by doprowadzić do wyrównania, ale nie mógł wiele zrobić, bo Fiorentina świetnie spisywała się w obronie. Ekipa Sousy jest absolutnym mistrzem w posiadaniu i utrzymywaniu się przy piłce. Wygrana w Poznaniu rozgoniła czarne chmury, które pojawiły się nad Fiorentiną po porażce dwa tygodnie temu."

Calciomercato: Viola się nie myli, Lech pokonany

"To nie był łatwy mecz dla drużyny Paulo Sousy, ale Viola nie mogła się pomylić. Mecz odblokował Ilicić fantastycznym strzałem z rzutu wolnego w 42. minucie. Fiorentina mogła jednak stracić gola, więc musiała myśleć o podwyższeniu prowadzenia. Znów zrobił to Ilicić w 83. minucie. FC Basel wygrało i prowadzi w tabeli z dorobkiem 9 pkt. Viola jest druga i ma ich 6. Lech i Belenenses po 4.