Zabrzanie znów zagrali przeciętnie i przez cały mecz męczyli się z KPR-em Legionowo. W ostatniej sekundzie przy remisie 34:34 faulowany był Marek Daćko. Gospodarze mieli rzut wolny już po końcowej syrenie. Piłkę wziął Mariusz Jurasik i popisał się pięknym rzutem z odchylenia. Trafienie to dało dwa punkty zabrzanom.