Gol w meczu z Jagiellonią Białystok pozwolił Brożkowi wyprzedzić kolejnego piłkarza w klubie 100 - Jerzego Podbrożnego. Do następnego w klasyfikacji Fryderyka Scherfke napastnik Wisły traci jednak jeszcze 11 bramek.
Brożek jest skuteczny, ale martwią go występy drużyny. - Nasze wyniki to sinusoida. Raz idziemy w górę, a raz w dół. Chcielibyśmy w końcu to zmienić - zaznacza w "Przeglądzie Sportowym" .
Szansą na ugruntowanie pozycji w czołówce tabeli będzie piątkowy mecz z Ruchem Chorzów. Można się też spodziewać, że do bramki trafi Brożek. To jeden z jego ulubionych przeciwników - odkąd chorzowianie dwa lata temu wrócili do ekstraklasy, napastnik Wisły strzelił im już pięć goli.