BIALYSTOK.SPORT.PL NA FACEBOOKU - POLUB NAS
Jagiellonia w piątek przegrała piąte spotkanie z rzędu (licząc z Pucharem Polski). Po porażce 1:4 z Wisłą Kraków do dyspozycji zarządu klubu oddał się Michał Probierz.
- Bardzo cenię nasz klub, Jagiellonia jest w moim sercu, największe sukcesy tu osiągałem. Są takie momenty, że trener musi mieć też czasami jaja i wiedzieć, co zrobić. Ja wiem, jaki jest problem, jeśli chodzi o zespół, ale może jakiś wstrząs jest potrzebny drużynie. Oddaję się do dyspozycji zarządu. Chciałbym po prostu, żebyśmy pewne ruchy porobili i pewne rzeczy ustalili. Jest bardzo trudny moment dla Jagiellonii, dlatego taka jest moja decyzja - tłumaczył po meczu z Wisłą Michał Probierz.
- Dopiero się o tym dowiedzieliśmy. Jest za wcześnie na jakieś decyzje - stwierdził natomiast obecny na konferencji prasowej Cezary Kulesza, prezes i jeden z właścicieli Jagiellonii.
W sobotę białostocki klub na swej stronie internetowej opublikował specjalne oświadczenie. "Zarząd Jagiellonia-Białystok SSA informuje, że nie było i nie ma tematu zmiany na stanowisku szkoleniowca pierwszego zespołu naszego Klubu, a trener Michał Probierz cieszy się naszym pełnym zaufaniem. Wszyscy zdajemy sobie sprawę, w jak trudnej sytuacji obecnie znajduje się Jagiellonia. Cztery bolesne porażki z rzędu w lidze oraz odpadnięcie z Pucharu Polski to rezultaty, wobec których nikt z nas nie może być obojętny. Jednak to pod wodzą Michała Probierza Jagiellonia odniosła swoje największe sukcesy w historii - Puchar Polski, Superpuchar Polski, trzecie miejsce w Ekstraklasie - oraz trzykrotnie miała okazję występować w europejskich pucharach. To z nim na ławce trenerskiej Żółto-Czerwoni zanotowali także swoje trzy najlepsze w historii rezultaty w rozgrywkach Ekstraklasy.
Seria słabszych wyników naszej drużyny, podyktowana też wieloma czynnikami zewnętrznymi, często niezależnymi od nas wszystkich, nie może tego przekreślić. W tej trudnej i złożonej sytuacji wszelkie pochopne decyzje mogłyby ją tylko pogorszyć. Trenera Probierza wiąże z naszym Klubem kontrakt ważny do czerwca 2017 roku i aktualnie nie widzimy absolutnie żadnych podstaw do przedterminowego zakończenia naszej współpracy, a zarazem całego projektu, który rozpoczęliśmy półtora roku temu. Wspólnie z Trenerem i zawodnikami będziemy szukać sposobu na wyjście z tej trudnej dla nas sytuacji i liczymy, że wkrótce drużyna wróci na właściwe tory. (...) Nie ma w Polsce trenera, który byłby tak utożsamiany z jednym klubem, jak ma to miejsce w przypadku Michała Probierza i naszej Jagiellonii. Świadomi tego oraz nauczeni doświadczeniem z lat poprzednich chcemy jasno i wyraźnie podkreślić, że Trener cieszy się naszym bezwarunkowym poparciem i może liczyć na nasze pełne wsparcie w tej trudnej sytuacji, w jakiej się znajdujemy."