Choć w pierwszym turnieju tegorocznego cyklu imprez o tytuł mistrza Europy Piotr Protasiewicz dawał z siebie wszystko, to oszałamiającego wyniku nie osiągnął. "Protas" na toruńskiej MotoArenie ścigał się z dużym zębem, ambitnie walczył o każdą punktowaną pozycję, ale w ostatecznym rozrachunku wystarczyło to jedynie na zajęcie ósmego miejsca. Mimo to jedna z szarż zielonogórskiego żużlowca na tyle spodobała się organizatorom imprezy, że ci niedawno umieścili ją w gronie pięciu najlepszych akcji cyklu 2015. Zobaczcie, jak Piotr Protasiewicz jednym atakiem wyprzedza Przemysława Pawlickiego i Duńczyka Petera Kildemanda.
Prawda, że przecudna akcja? Szkoda, że tak samo pięknie nie układał się zielonogórskiemu żużlowcowi cały cykl SEC. Szału nie było w kolejnym turnieju w Landshut (Niemcy), w następnych zawodach, w szwedzkiej Kumli "Protas" nie wystartował z powodu kontuzji, a na zakończenie cyklu, w Ostrowie Wielkopolskim, zdobył ledwie pięć punktów. Mistrzem Europy został Rosjanin Emil Sajfutdinow, a kolejne miejsca na podium zajęli Duńczyk Nicki Pedersen i Szwed Antonio Lindbaeck. Najlepszy z Polaków - Janusz Kołodziej (Unia Tarnów) - zajął piątą lokatę.
POLSKA GROMI RESZTĘ ŚWIATA. NAJLEPSZY PATRYK DUDEK
PATRYK DUDEK MISTRZEM BUNDESLIGI. WYGRAŁ WSZYSTKO, CO MÓGŁ
FALUBAZ DŁUGÓW SIĘ NIE WSTYDZI: BRAKUJE NAM 2 MILIONÓW ZŁOTYCH
KIBICE FALUBAZU: NIE USIĄDZIEMY W JEDNYM MIEJSCU Z HOŁOTĄ
WIĘCEJ INFORMACJI SPORTOWYCH SZUKAJCIE NA ZIELONA GÓRA.SPORT.PL